Ależ pięknie, a stipy jakie masz...moje jeszcze malutkie.........
A twój skrzynkowy warzywniak jest taki sliczny i jakby to określic...taki...elegancki
Pozdrawiam
Piękna prezentacja braku żelaza
Przy niedoborze żelaza liście nabierają charakterystycznego zielonego prążkowania przy całej pojaśniałej (zażółconej) blaszce liściowej. Takie jakby "żebrowane" liście (chlorosis). (zacytowałam sama siebie z wątku o chorobach różaneczników)
Biegusiem proszę dokarmić maleństwa
I odsuń korę od pnia. Daj korzeniom powietrza.
A tak po za tym są cudne
Wszystkie fotki nadrobiłam, w każdym miejscu porządeczek, tylko chwalić, ciekawa jestem czy zdecydowałeś spróbować z heliotropami? I napisz co posadziłeś przy ścieżce?
Colette jedna z moich ulubionych, krzew trochę ucierpiał przez ostatnie wiatry i ulewy, choć nie tak jak Constance Spry, wiatr wyłamał większość młodych gałązek z pączkami.
Rhapsody in Blue
Będziesz z niej zadowolona, bo jest śliczna, szybko rośnie, obficie kwitnie odporna na choroby
ja tu mam 2 i jakieś 2 inne, to skarpety cedrów, a wkoło bukszpany
Miło mi, że do mnie zaglądasz i cieszę się, że napisałaś, bo u mnie rzadko ktoś pisze
Do Louis Odier polecam jakiegoś albo fioletowego powojnika albo bardzo blado różowego albo białego. Nie bardzo znam się na odmianach, ale w sklepie e-clematis dobrze opisane są gatunki i czas kwitnienia. Te jasne będą ładnie komponować się z mocno różową różą
A róże nie są takie trudne w uprawie jak się wydaje Trzeba dać im dobre stanowisko, raczej przewiewne, choć u mnie mało róż takie ma i zadbać o nie, pryskać dolistnie magiczną siłą do róż i nie pozwalać mnożyć się szkodnikom, bo one roznoszą choroby, obrywać jak najszybciej chore listki, ja kilka razy dziennie jak mam czas obchodzę wszystkie róże, głównie w celu podziwiania i wąchania, ale dzięki temu mogę szybko reagować na problemy
Zbysiu, tak się przymierzam za rok, ale wiesz jak to z planowaniem, los zawsze coś pod nogi rzuca, ale chęć mam
Nie mogę się doczekać, jak rower stanie u mnie, też mnie się podoba, fajnie będzie pasował i podziwiam czyjąś kreatywność, extra pomysł
dziś u mnie fotki z telefonu
ta piwonia cudowna, mimo wczorajszej ulewy, stoi i weryfikuję swoją opinię o niej...pachnie! ale jak są zamknięte kwiaty, dziwne
ubiegłoroczna hakone, sadziłam w sierpniu, wspaniale przyrasta, tylko usunę paprocie, bo je zasłania
hortensja pnąca pachnie i daje swój pokaz
i już jaśminowce zaczęły, ale wcześnie, rok temu było końcem czerwca
Jest tam hortensja pnąca, a przy schodach jest wiciokrzew japoński Aureoreticulata, ten ostatni łatwo rozmnożyć, może nawet coś tam się samo ukorzeniło, pisz jeśli Ci się podoba.