Dasiu,
jak szeroka jest Twoja "św. Tereska", jaką ma średnicę?
Chciałabym kupić kilka sztuk i posadzić obok siebie (okrywowo) i zastanawiam się jakie zachować między nimi odstępy, żeby dobrze się czuły w swoim towarzystwie.
Czy "Tereska" sprawia Ci jakieś problemy? - plamistość, mączniak?
hej hej
Dasiu pochwal się niezapominajkami! (namierzyłam w końcu który to Twój domek i jak raz na ruski rok przejeżdżamy, to zawsze zaglądam jak Ci się pięknie wszystko rozrasta)
Mam tą różę dopiero drugi rok, trudno mi powiedzieć jak duża urośnie. Ta w donicy nie urosła zbyt szeroko, te, które w gruncie miałam są większe - chyba ok. pół metra mają. Ale co dalej będzie to nie wiem W zeszłym roku mi nie chorowały. W tym jak dotąd też są ok.
Hej, moje niezapominajki już na kompoście, deszcz je wykończył, więc usunęłam, żeby dać więcej miejsca liliowcom.
Mówisz, że się rozrasta? A mnie się wydaje, że tak wolno rośnie wszystko, zwłaszcza drzewa
Ostatnio zepsuła sie nam kosiarka, więc najszybciej to mi trawa rosła
A tak w ogóle, to nie wyrabiam się z ogrodem, planów i zadań dużo, czasu za mało A na forum to tylko czasem bez logowania zajrzę.
Róża John Cabot - biedna jakaś, ale zaczyna kwitnąć.
Róża Św. Tereska, w tym roku już wszystkie w gruncie rosną
Moje ulubione parzydło leśne
Kopytnik wreszcie się rozrasta, u nas dużo było deszczu ostatnio, więc mu to służy
Obok kopytnika są goździki, które były kupione jako jednoroczne. To ich trzeci sezon u mnie Nie całkiem się zgrywają z resztą kolorów, no ale miały być na chwilę przecież
Ładnie tu. Niezapominajki w takiej ilości robią wrażenie. Ta Tereska mi się spodobała. Masz ich więcej, rozumiem? Parzydło w tym roku mam i ja, ale w cieniu i jeszcze nie zakwitło w pełni. A na kopytnika mam chrapkę. Miałaś go w zimie? Jak wyglądał?
Pokaż coś jeszcze. Pamiętam tą rabatkę cienistą, którą z poradami Magnolii zakłądałąś. Chyba już bujna w tym roku?
Teresek mam pięć, mają drobne kwiatki.
Kopytnik ma trzeci rok. Mam nadzieję, że zacznie się ładnie rozrastać, bo przez pierwszy rok był marny, potem trochę ruszył, dopiero teraz urody nabiera. Zimą był niepozorny. Dopiero potem jakby odbił.
Parzydło i kopytnik to fragmenty tej samej rabaty cienistej.
Tu jest dużo do zmiany, np gożdziki, które miały być na chwilę, żurawek jest za dużo i źle rozmieszczone, a przede wszystkim miodunka, która jest na pierwszym planie. Zimą okopna, latem łapie grzyba, tylko wiosną zdobi, a to za mało jak na wejście do domu. Nad kulkami bukszpanowymi zastanawiam w to miejsce, tylko nie wiem, czy to pasuje do mojego wiejsko-sielskiego ogródka.
Kulki, a raczej poduchy bukszpanowe pasują chyba wszędzie, tylko może zależy czym je podsadzisz. Ja bym się nie zastanawiała. Miodunka sprawia jakieś problemy? U mnie oprócz przywiędnięcia w upały nic jej nie jest, ale zimą rzeczywiście nie zdobi. Zmiany. Nieunikniona dola ogrodnika. Ważne, zeby za dużo drzewami i krzakami nie rzucać po ogrodzie, bo bylinki nawet dobrze reagują na rozsadzanie.
Kopytnik mówisz trochę potrzebuje na aklimatyzację... To tym bardziej trzeba już go nabyć
Jak zakwitnie łan liliowców, koniecznie pokaż!