Witam.
Po przeczytaniu wszystkich dosłownie stron z tego tematu (co zajęło mi 4 dni) założyłem dość spoko trawnik. Trawka ładnie wschodzi poza nielicznymi "plackami", w których to podłoże zostało ciut gorzej przygotowane (i/lub lekko wymyte przez ulewy).
Od wysiewu minęło dopiero 2.5 tygodnia ale już powoli przymierzam się do pierwszego koszenia. Wiem, że ostrze musi być bardzo ostre na początek i tu pojawia się moje pytanie...
Jak bardzo ostre?
Na forum korzystając z wyszukiwarki niczego nie znalazłem. Moja kosiarka to taka zwykła z Castoramy jedna z tańszych - elektryczna. Do tej pory nie była używana zbyt wiele razy (coś koło 15 max), ale jak patrzę na ten "nóż" to wydaje się być tępy jak kierowca białego BMW z warszawy...
Czy przysłowiowy nóż musi być tak ostry, że czuć "ostrość na palcu"?
Niestety nie pamiętam jak wyglądały końcówki ściętej trawy z poprzedniego sezonu (starej trawy) gdyż uważałem jeszcze wtedy to za nieistotne.
Pozdrawiam