A na tym drugim zdjęciu jest Black Lace Eva, też go mam, i kolor kwiatów jest przygaszony,czyli ten Beauty jest żywszy , on ma listki grubsze?
Czy on się sieje tak jak dziki? 3 m wysokości po ilu latach? Można go wyprowadzić na drzewko?
Róże i maki cudne, maki szczególnie ciekawe kolorki mają, a ta róża z oczkiem też piękna
Prace idą. Płytki muszę domówić. Kazałam im kłaść całe bez docinek w związku z czym poszło 3x40 na 120 cm wysokości od podłogi a ja liczyłam 1m. I tym sposobem brakuje niecałe 4m2 tyle co nic ale z resztek tego nie ukleją
Z tej strony masz nowych sąsiadów? Tych od wycinki?
Moje róże daleko z tyłu, jednak długie przymrozki dały się we znaki. Co do Westerlanda to może też przytnę mojego drapaka. Dzięki za ilustrację.
Mojej czereśni jeszcze mszyce nie zdążyły zaatakować. Ale mam taką mini czeresienkę w skrzyni na tarasie. Co roku oblepiona mszycami. Czasem czymś popryskam, czasem nie. Wychodzę z założenia że środki chemiczne mają tzw. okres karencji, czyli czas jaki musi upłynąć żeby nie były szkodliwe. Więc później owoce powinny być zdatne do spożycia. Wracając do mini drzewka to na razie wygląda tragicznie ale po kilku tygodniach pojawiają się nowe liście i śladów inwazji nie widać.
Orienta Djamila przesadzona wczesną wiosną do wiekszej donicy pięknie się odwdzięcza
Niestety Variegata di Bologna i Felicite Parmentier mocno oberwały mrozem, większość kwiatów jest zniekształcona albo zminiaturyzowana. Szkoda, bo ilość pąków zapowiadała super kwitnienie.