Przekwita budleja. I już wiem że szałwia za blisko posadzona. Tak to jest jak się chce mieć od razu busz
Trzmielina również za blisko i będę musiała ją chyba wykopać, ale przez zimę jeszcze ją przetrzymam. Czy na wiosnę jak bym ja przesadziła to da radę?
Iwonko możesz je zadołować .
Pamietam jak Danusia w Bukszpanowym pisała że chowa albo traktuje jak jednoroczne bukszpany w donicach. Ja swoje w donicach zadołowałam i bardzo ładnie przezimowały.
Jedną możesz dla eksperymentu zostawić czy przetrwa zimę .
Te Jeżówki to Delicjus? Piękne są
Ps. Tarasik widzę nowy
Za przykładem Hani-Gruszki też opryskalam pomidory środkiem na zarazę ziemniaczaną. Mam jeszcze sporo zielonych na krzakach, liczę, że część zdąży dojrzeć.
Dzisiaj powstało cisowe przedszkole przyciąć te gałązki?
I pielilam truskawki, ale jeszcze nie skończyłam. Mam zdjęcie w trakcie prac, ale nie wiem, czy wrzucać, bo to dla ludzi o mocnych nerwach
Anka bardzo się cieszę, że pomogłam. Kupuj teraz będziesz miała zima wolna głowę.
Wiosna traw się nie kupuje a to dlatego że ich w donicach nie widać. Dopiero najwcześniej koniec czerwca.niektore piórka wychodzą.
U mnie też jeden Dąbek taki duży w tym roku zzolknał i już pewnie nie do uratowania. Inne pięknie wyglądają.
Piękny zestaw. Każdego roku wyrzucałam siewki w tym roku zaprzestałam, może będzie ciepła zima i przetrwają. Będę przesadzać między trawy i komasowac aby były duże kępę.
Rozplenice zaczynają spektakl. Jeszcze nie wszystkie. U mnie zawsze później...Kilka po podziale wylądowało w doniczkach. Jakie macie doświadczenia z zimowaniem rozplenic w donicach? Jak zabezpieczyć? Czy lepiej zadołować?
Jolu, niedawno popadało. Na rabatach mam linię królujące. Podłączone są do kranu i ręcznie otwieramy. Mam taki minutnik, działający, jak przy gotowaniu jajek. Ustawiam na 30 minut i się podlewa. Mamy trzy źródła podlewania w ogrodzie. Rozkładam w czasie i nie podlewamy codziennie, to byłby rarytas.
Trawnik musi sobie radzić sam. Ziemia piaszczysta, a we wsi musimy oszczędzać wodę, latem bardzo wysoki pobór wody jest.
Co do róż, planowałam ścianę różaną. Kiepsko mi poszło. Albo mi nie chcą rosnąć, albo grzyb, albo susza. Ciągle im coś nie tak. Sporo Angielek mi wypadło po zimie.
Za to na innej rabacie mam Westerland. Też ją masz. Uwielbiam ją.