A ja już zbieram puszki po całych pomidorach mam już 3 szt. Raz w tygodniu rodzina będzie miała zupę pomidorowa i będąc pić sok może nazbieramy.
Kiedyś w takich puszkach dużych była marmolada Jaka szkoda teraz by się przydały.
Mam gaure w kilku miejscach, która posadziłam w zeszłym roku miałam dużo siewek z tych samych co tobie dałam. Sprawdzę czy odbiły. Mirka ta duża co ma już odrosty to stary krzak. Pewnie dobrze zakorzeniona ma palowy korzeń więc tak szybko nie przemarznie.
Na zimę odkryłam liśćmi brzozy i choina to wszystko. Już odkryłam.
Martwię się ta różowa. Trudno jak nie odbija zamówię następne.
Pod krzakiem jest dużo młodych sadzonek o ile odbija to posadzę do doniczek.
Taka piękna ostróżka mi wyginęła nie widzę żadnych śladów odbicia. Szkoda inne odbiły.
Haniu już po jesteś to dobrze. Zawsze to bezpieczniej.
Jutro wrócisz do normy. Tylko nie lataj nigdzie abyś się nie zaraziła po 2 tygodniach od szczepienia jest odporność.
Poczekaj na gaure. Ona odbija od korzenia a nie na łodygach przynajmniej u mnie. Jeszcze czekam nasiewki aż odbija nie przykrywam ich a mróz był to mogły zmarznąć.
Gosiu najpierw rabatę trzeba uformować. A to dużo zachodu. Pogoda marna, len trzyma więc nie wiem kiedy to zrobię.
Najwyższy czas się doszkolić w tym temacie, ale jakiś strach przed tym cięciem róż we mnie siedzi.
Asia dzieliłam i tu akurat nie ma się czego bać. Ja odrywałam kłącza o długości 10-15 cm od czuprynki z liśćmi i nie patrzyłam czy są jakieś korzonki czy nie. Takie sadzonki dawałam prosto w ziemię i regularnie podlewałam. Przyjmują się prawie w 100 %. I tanim kosztem można się dorobić sporej ilości sadzonek.
Nawet w poniedziałek sadziłam pod blokiem, to ci jutro zrobię fotkę jak wyglądają po posadzeniu.
Oj, to szkoda takiego 10- letniego okazu
Też mi się marzą niektóre rośliny ale cóż, wypada powiedzieć „sorry, taki mamy klimat” i wzdychając poszykać odporniejszych
Elu, naprawdę mam szczęście do ptasich odwiedzin. Ostatnio to nawet kosy zaczęły się na nas wydzierać jak im przeszkadzamy pracując w ogrodzie. To ich zdaniem ich teren a nie nasz
Kasiu u mnie sa 2 wiatrówki i tylko z nich korzystamy w celach sportowych strzelamy do tarczy.
Więc bażanty sobie chadzają i grzebią gdzie chcą, a czy zjadają kleszcze nie wiem. 3 lata pod kolanem mnie ukąsił cierpiałam przez 1,5 roku łącznie z podaniem antybiotyku.
Nie wiem jak derkacz wygląda zaraz zobaczę.
Zamieszkuje rzyzne i mokre łąki. Wydaje głos jakby po grzebieniu patykiem jeździć. Najważniejsze czy on głośny jest.
Nawet w te śnieżyce miałam wrażenie, że przybywa kwitnących roślin. Niestety śnieg połamał sporo kwitnących żonkili.
Właśnie dlatego, że brzozy długo zrzucają liście zrezygnowałam z nich. Mam przed domem las i pierwszy rząd jest z brzóz. Wystarczy mi ten widok. Też bym nie sprzątała tych liści, przecież z nich będzie naturalny nawóz.
Mam jeszcze dużo prac przy rabatkach, ale pomału dam radę.
Agania, dziękuję za odwiedziny. Teren fajny ale ja kompletnie nie mam doświadczenia
Myśle nad tym aby tam gdzie jest bardziej stromo posadzic glownie irgę. Mam kilka krzaczkow ktore widac na zdjęciach. To irga Coral Beauty i Ursynów a najniżej Irga Major (o ile sie nie myle) Chcę dokupic ich wiecej i na pewno obsadzic nimi róg skarpy. Potem chaiałam to przelamać pasem trzmieliny Emerald'n Gold. W nizszych i bardziej plaskich miejsach chaiałam dodać inne rosliny. Kawalek tej skarpy mam widoczny w duzym oknie od jadalni i tam chcialabym zeby bylo bardziej kolorowo i wlasie tam myslalam o rozy okrywowej ale boje sie ze zimą bedzie nieciekawy widok.
W przyszłym tyodniu chciałam zamówic roślinki a nadal nie mam ostatecznej koncepcji więć jestem otwarta na wszelkie rady i pomysły
Świdośliwy kompletnie nie znam, gdzie masz ja w ogrodzie?
ElzbietaFranka witaj u mnie. Zaraz pogladam te róże. Dziękuję
Gosiu czego się tu bać. Tnij krzywdy im nie zrobisz. Masz jeszcze kopczyki?@ Trzeba je przyciąć o 1/3 ok 1 cm nad oczkiem.
Hyży ma dobre wyklady pokazowe popatrz