Ale kopiesz i ryjesz, a ja wyznaczam sobie że zrobię to i to, no i więcej nic. Trzymam się tego. To już nie to co kiedyś do ciemnej nocy

U mnie poczatki, to M wytrzymuje... ale nie uczestniczy w projektowaniu. Stwierdził tylko, że mam mu pokazać finalny projekt i powiedzieć, gdzie ma kopać hahha )

extra no chyba pomysle o tym samym bo czesto cos mi ucieka z głowy . mam nadzieje ze dzieki forum i expertom w koncu uporzadkuje gród bo maż sie chyba ze mna rozwiedze też ma już dość

Kasia, hah ja też czytałam i połowy nie znam , ale ja sobie założyłam zeszycik, w którym zapisuję rózne roślinki, co ktoś np. poleca, potem googluje - 1 wyznacznik, cyz mi się podoba, 2 czy nadaje się do mojego ogrodu I tak stowrzyłam sobie spis roślin, które mogłabym wykorzystać... a co się dalej będzie działo, to zobaczę... może wywrócę projekt do góry nogami

O taki mam zeszycik - symbol Ziemi , tam jest wszystko

O rety !!! dzieki przez chwilkę miałam wrażenie że napisałas w innym języku niestety kompletnie nie umiem sobie wyobrazic rozmieszczenia tych roslin o ktorych piszesz ba, nawet połowy nie wiem jak wygladaja ten zawijasek to nie na skalniaku to była wersja bez skalniaka jakbym go zburzyła po prostu zrobiła na płasko tylko byłaby górka bo tam gdzie kończy się skalniak musiałabym zrobić łagodny spadek i posadzic trawe cos jak zrobiłam w tym miejscu gdzie kiedys miałam choinke i ten kacik wypoczynkowy

No ja się przyznam, że już w zesłym roku mogłam coś z ogrodem podziałać, bo już byliśmy po remoncie, ale właśnie nie miałam pomysłu na ogród i stwierdziłam, że przeczekam ten czas. Teraz czasami żałuję, że nie zasiałam chociaż trawy... tylko, że ja mam taki charakter, że albo coś po mojemu, albo w ogóle... nie wiem, czy to dobrze, czy nie... Ale wiem, jak Cię może denerwować ten stan ciągłych zmian...
Kurcze... chciałabym Ci pomóc... może na coś wpadnę, to Ci podsunę jakiś mega pomysł Póki co wracam do siebie wklejać fotki, które zdażyłam zrobić przed nocą

Witaj Kasiu, ja tu jestem nowa i też dopiero się uczę, ale tak jak pozostałym przedmówcom - brakuje mi kolorku i chyba zwiększyłałabym gęstość nasadzeń, tak jak zwykle radzi Danusia, a jak będzie ciasno, to będziesz najwyżej przesadzać

Chociaż ten Twj projekt całkiem przyjemny, bo kolorowy Może czasem warto coś zacząć od nowa - ja tak przynajmniej mam Chociaż z drugiej strony, to dużo pracy w niego włożyłaś

Ehhh nie na pomagałam za dużo, ale będę Cię odwiedzać Może ktoś bardziej doświdczony podpowie Ci co i jak . Ja też jestem na etapie modyfikacji ogrodu, tylko Ty to masz piękność w porównaniu z moim klepiskiem, na którym tylko chwasty Ale wierzę, że jeszcze będzie pięknie

Powodzenia!

Dzień dobry,
projekt gotowy od jesieni, wisi na honorowym miejscu w domu.
Od początku byłam zachwycona i ciągle mi nie przechodzi )).

Witaj, dziękuję za wizytę.
Oj, żeby mi się tak udało projekt przenieść do reala jak Tobie - byłabym dumna
Twój wątek też był dla mnie jedną z pierwszych inspiracji.

Pozdrawiam.