Marek na liliowcach się rozumię bo je lubię jednak nazwy są generalnie moją słabością. Ja liliowce mam pozyskane głównie od kogoś i bez nazw. Te charakterystyczne nazwy znam a ten Twój jest mi nieznany chyba takiego nie mam
Zdjęcie pokazuje kolor pomarańczowy , znam podobny ale żólty i to jest Bonanza.
A tak wogóle zachęcam zaplanuj sobie w lipcu wyjazd do Wojsławic do arboretum i tam jak nie zwariujesz na punkcie lanów liliowców to z pewnością odnajdziesz ten swój z opisem.
Ewa - już wszystko wyrobiłaś co u Rojka kupiłaś? czyli jutro na giełdę jedziesz?
Moje wianki jeszcze nie zaczęte Na razie robiłam kompozycję w naczyniu "ala jajo" z ratanu.
Wiola - witam sąsiadkę Ja byłam już w tym sezonie w Limbie, ale nie wiem czy są hortensje, bo nie patrzyłam. Zawsze można zadzwonić do nich i spytać. W tamtym roku były tam Limelighty. Ja kupowałam w ubiegłym roku w Auchanie w Żorach za jakieś naście złotych (nie mam pamięci do cen).
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
MARZENA -- i mnie opuchlaki ...zacznę od Dursbanu i pułapki z deseczki a taśmą klejącą pod RH.potem jeszcze wieczorkiem będę pryskać Fastac a jak nie pomoże to kupuję nicienie ...WOJNA bez pardonu .
mam ładne rh i mam zamiar je mieć .
ostatnio jak Gabriela była u mnie jeden taki majowy chrabąszcz spadł nam prosto pod nogi z nieba . wielki na 4 cm....brrrr wredny ..zginął śmiercią tragiczną pod butem ...moim butem ...
AGANIA - ty się z remontem uporasz ..ja z ogrodem i umówimy się na kaffffkę
BOŻENKA --- mam wielką radość że ktoś tych rad słucha i mogę komuś ułatwić życie ...po to forum ....no i dla towarzystwa
a dla ułatwienia życia fotkę zostawiam na dobranoc jak krótko strzygę lawendy i tawuły ...co roku
Mały remont i wymiana elementów drewnianych na tarasie i pergoli przy lustrze oraz łuków przy bramie do "raju". Po 15 latach nastąpiło zmęczenie materiału i wymiana była konieczna.
Dziś przyszła paczka z różnymi różnościami , jutro będę sadziła ..., kancikowała i co tam jeszcze wymyślę
na końcu to o najbardziej lubią tygrysy..gratis w postaci nawozu .
Pozdrawiam
Ja mam takie samo zdanie, kupując magnolie nie kwitnące, ty masz szczęście i tu powinnaś się bardzo cieszyć ja już wydałm sporo kasy i zamiast tej właściwej trafiały mi się jakieś NN, za cenę nie powiem jaką, tych z allegro nie da się za bardzo reklamować, no ale jak kupujesz patyka, alko patyka z liśćmi, nic nie udowodnisz, ale róże kupiłam 6zł/szt, jak to będze ta róża to będę w 7 niebie
najbardziej wytrwała jest stara angielka New down
i jeszcze jedna pnąca , no taka
ona sie spindra po Wiązie holenderskim wszystkim znanym
Ela.... nie mam pojęcia.... miejsce ma, może rosnąć wielki.. dostałam go od Danusi jak było spotkanie u mnie Ogólnie sadzony latem 2012... po posadzeniu w sierpniu i na patelnię.. słońce cały czas.. zgubił liście od razu.... w zeszłym roku się zastanawiam czy chce u mnie mieszkać.. a w tym widzę, ze jednak postanowił zostać I dobrze, bo jest ładny ... rozmiar musisz pogooglać, ale raczej rosną wielkie
Każdy aparat foto to dla mnie ma jedno ustawienie... "automat ".... ale jak dobry aparat to i na automacie lepiej foci
A grujecznik w sezonie ma zielone listki.. o takie
Bogdzia.. to miękka siatka... na foto tak wyszło jakby faktycznie było to kolczaste
A na rabacie miśkowej.. zlikwidowałam płotek.. i tak pies przez niego przechodził .. od razu lepiej.... kulki muszę posadzić luźniej, albo dokupić więcej.. najbrzydsza rabata nawet jakoś nabrała wyglądu.. nic na niej nie zrobię.. bo pies ją uwielbia.. do kopania /...
Mam problem z trzmielinami, jednej listki opadły, ale to nie po zimie. Jej od razu po posadzeniu listki opadały. Ale to chyba wina przeciągu, bo rośnie na rogu i trochę tam wieje. Muszę ją przesadzić na drugą stronę.
Tylko co tu wtedy posadzić ????
Myślałam o jakimś drzewku co by rynnę zasłonić trochę. Tylko jakie...?
Ooo ja u Ciebie, a ty u mnie
U Ciebie była zima, a u mnie nie było.. ani śniegu, ani mrozu... wiec u mnie szybciej musi być.. pomijam lokalizację 500 km bardziej na południe.
Bo tulipany sie pospieszyły, a krokusy sie spóźniły... i tak wyszło śmiesznie i nie tak jak miało być.. ale na pogodę nie mamy wpływu..
I nie mam wpływu na fotki.. bo wyszły ładne.. tu moja zbieranina tego co kupuję wiosną.. i potem srrru do ogrodu.. w tym roku wiosna była szybka, wiec nie kupiłam żadnego,..
Ale dostałam sporo od Agaty Jeden z nich.. ooooo i muszę jutro przesadzić moje białe pełne, bo już zarosły krzakami.. znając życie i tak zapomnę..
Może nie elegancko, ale za to jak wesoło