I właśnie o tę ziemię chodzi, jest zbita i nie przepuszczalna. Po wybraniu dołka i zasypaniu go torfem, tworzy się doniczka bez dziurek, przy ulewnych deszczach zastoisko wodne. Sadząc je dzisiaj robiłem głęboki drenaż ze żwiru, to powinno rozwiązać problem.
Podobnie ciemny jest 'Polarnacht' , zakupiłem 5 szt., Bogdzia pisała że mniej odporny, tak więc jeszcze szukam miejsca. Natomiast królewski Bolek będzie rósł pojedynczo.
Już od dawna zachwycam się twoimi piwoniami.Jesienią wysiałam nasiona jakie dostalam.Były dojrzałe wysypywały się na ziemię.Dotychczas nie wzeszły ,czy jest szansa ,długo trzeba czekać ,nadmienię też ,że zimę przestały w wilgotnej ziemi w donicy w domku nie ogrzewanym.Czy może coś powinnam jeszcze przed wysianiem zrobić z tymi nasionami bo są bardzo twarde i może w tym problem tkwi.Pozdrawiam.
A ja czytam o tym ogrodzie często i bardzo mi się podoba, tylko gdzież mi tam do niego , czy nawet do jego najmniejszego kawałka (Gabrielo, to przepaść), ale bardzo miły komplement, dziękuję.
Zejdą dopiero wiosną 2015, aż tyle potrzebują do skiełkowania, rzadko jest inaczej. U mnie kiełkują pod matecznikami, w ubiegłym sezonie wysiałem też do dwóch skrzynek, są twarde jak u Ciebie.
Pozdrawiam
Dziękuje Mariusz,będę czekała ale zastanawiam się czy nie lepiej więc przenieść je do gruntu między byliny aby nie zapomnieć o doniczce i podlewaniu,prawda?