Kasiu, trafiłaś w sedno! Przeżywam niewyobrażalne męki kiedy muszę wybrać kilka zdjęć z kilkuset/kilku tysięcy zrobionych. A zdjęcia produkuję hurtowo. Dlatego wizytówki prędko nie stworzę, ale dziękuję za słowa zachęty!Wasko, wybacz, może kiedyś....
Miałam to samo, porobiłam kolaże i tym sposobem przemyciłam więcej zdjęć.
proszę trafna podpowiedz
Do roboty kobieto póki nie ruszysz do ogrodu
Trzeci znaczek to proste jest - tylko trudne do wytłumaczenia. Wiem jak to zrobić, żebyś pokapowała. Ja teraz podlinkuję na zielono, Ty klikniesz "Cytuj" i zobaczysz kod. Linka wkleja się kasując po = literki http:// i tu wklejasz skopiowany link.
*** Danusiu, ja wczoraj pokapowałam, jak mi odpowiedziałaś u Sebka.
Zaraz to zastosowałam na stronce Dajany. A jak sprawdziłam, że działa dałam Ci znać z podziękowaniem.
Pozdrawiam serdecznie!
Kasiu, trafiłaś w sedno! Przeżywam niewyobrażalne męki kiedy muszę wybrać kilka zdjęć z kilkuset/kilku tysięcy zrobionych. A zdjęcia produkuję hurtowo. Dlatego wizytówki prędko nie stworzę, ale dziękuję za słowa zachęty!Wasko, wybacz, może kiedyś....
Miałam to samo, porobiłam kolaże i tym sposobem przemyciłam więcej zdjęć.
Trzeci znaczek to proste jest - tylko trudne do wytłumaczenia. Wiem jak to zrobić, żebyś pokapowała. Ja teraz podlinkuję na zielono, Ty klikniesz "Cytuj" i zobaczysz kod. Linka wkleja się kasując po = literki http:// i tu wklejasz skopiowany link.
Nie można się tak załamywać, masz ogród a jego urządzenie to tylko kwestia czasu.
Witam Cię
Podstawowy błąd to taki, że mała rabata w sumie a aż kilkanaście gatunków, a wystarczyłoby:
Jedna roślina dominująca, wyższa np. na pniu lub trzy jednakowe, pod nią około 7 szt, np hortensji, na dole z przodu plama z żurawek lub cyprysików groszkowych Filifera Aurea i sprawę masz załatwioną.
Podstawowy bląd to zbyt duża różnorodność tej rabaty. Poszukam jakąś podobną i wkleję ze swoich projektów. Dobrze??? Uszy do góry
No i jeszcze rabatkę można zmienić o jeden brzusio mniej.
Bogumiła Jurek 21:53, 06 mar 2012 to komentarz, proszę o pomoc
Witam Proszę o radę moja zwartnica ma już prawie 20 lat. Od początku była zaniedbywana, ale co zaskakujące kwitła dwa razy do roku w macu i październiku. Od pewnego czasu usychają jej bardzo liście, a te które zostały bardzo słabo rosą. Ostatnio zauważyłam że wyrasta pączek kwiatu.Co ważne kwiat nigdy nie miał symulowanej suszy jak powyżej jest opisywane w artykule.Proszę poradźcie co mam zrobić żeby cebule się wzmocniły. Czy pozwolić żeby kwitł dwa razy do roku?? Z góry dziękuje