Dziewczyny Toszka w zeszłym roku mi pisała, żebym skróciła cisy o połowę, czyli po prostu ciachnąć w połowie? czy jakoś inaczej się za to zabrać. Powiem szczerze, że ja miałam zamiar obcinać troszkę z każdej gałązeczki.



boję się, że im krzywdę zrobię

i jeszcze pomóżcie. Mam w jednym miejscu posadzone 5 rodków, teraz bedzie już 3 sezon jak u mnie rosną, ale przyznam się, że tak idealnie podłoża nie przygotowywałam, tylko wsadziłam do kwaśnej ziemi.
Zastanawiam się, czy je teraz nie wykopać, przygotować ziemię ze wszystkimi dobrociami i je wsadzić, czy wystarczy teraz podlewać koktajlami?


przepraszam za jakość zdjęć, ale bardzo słońce świeciło

uwielbiam takie Twoje planowania i Twoje Powera!
w tym roku wszystkie trakty chcesz okrawężnikować? nowe słowo

straszna dziś pogoda. bardzo silny wiatr, grad deszcz słońce wszystko na raz
ale dużo udało się dziś załatwić. bardzo dużo.
zamówione Serby, 150 krawęzników, znalezione fajne kamienie ozdobne i jeszcze coś ale nie zdradzę
niebawem powinny przyjść tez cisy. oj będzie się działo
ale raczej po weekendzie bo robotny bedzie bardzo

chcesz mnie z forum wywalić?

no właśnie
same wpadniecie, podpowiedź... rymuje się z "pergolę"

Karola te jarzmuanki od Ciebie to powinny już ruszać? Bo suche jak pierun..cholercia mam nadzieję że ten jesienny podział ich nie zabił?

w szkołce u surowińskiego cięcie traw jest jesienią, przy takich ilościach wiosną by się nie wyrobili
wycinanie wiosna to chyba bardziej względy wizualne zimą

Anula na początku drogi ogrodniczej dobry żart!!

horciu przejrzałam wątek, powiedz mi a jakie ogrody Ci się podobają? nowowczesne, formalne czy coś jak Danusia zazwyczaj projektuje - takie bardziej kontrastowe?
bo ja chętnie bym Ci pomogła ale ja jestem minimalistka. dla mnie na tym rogu gdzie patelnia dałabym świdośliwe wielopniową i podsadziła jednolitą trawą. taras nabrał by trochę tajemniczości
ja ogrodowo jestem mało kreatywna bo wole ograniczać ilość gatunków..nudziara jestem!

w szkołce u surowińskiego cięcie traw jest jesienią, przy takich ilościach wiosną by się nie wyrobili
wycinanie wiosna to chyba bardziej względy wizualne zimą