Pszczółki, biedronki, jeżyki, zaskrońce, warzywa, owoce i wszystko to w Twoim pięknym zadbanym ogrodzie. Lilie na wodzie......przepiękne.
Widzę że lubisz zabawę sekatorem, odważna z Ciebie babcia.
Z przyjemnością pospacerowałam i z pewnością tu wrócę,
Deszczyk miałam, w niektórych miejscach ziemia nasiąkła na 5 cm, resztę wody spłynęło krecimi korytarzami w głąb ziemi.
Co do tej mojej sztuki ogrodniczej to nie jest aż tak dobrze, głupio pokazywać swoje błędy, ale tylko popatrz na zdjęcia. Rośliny sadzę piętrowo, tzn jedne głębiej, drugie płycej, żeby ciągle coś kwitło. W ten sposób umarnowałam wiele roślin, które nie zdążyły się przebić bo inne jeszcze nie weszły w fazę spoczynku.
Tu gdzie teraz są funkie wiosną kwitły tulipany i orliki. W tej chwili mam już kompostownik nieźle załadowany wyciętymi roślinami. Funkie były sadzone rok, albo dwa lata temu, a tej jesieni znów je będę przesadzać.
U Vivy widziałam funkie sadzone po 3 szt, bardzo ładny efekt. Tam gdzie rosną kule bukszpanowe wiosną kwitną piwonie majówki, w lipcu kwitły liliowce pomarańczowe ale dostały eksmisje, bo w końcu nie było kwiatów ani piwonii, ani liliowców.
Róż kupiłam dużo, niektóre mocno mnie rozczarowały, ale może przez tą suszę, 4 sztuki nie przeżyło zimy, pomimo okopczykowania zaraz po posadzeniu.
Niektóre liliowce mam wiele lat i te są duże kępy, a te zakupione , bądź podzielone, mizerne sadzonki, ale i warunki mają spartańskie, muszą walczyć o wodę i powierzchnię, zanim je coś innego przerośnie.
Lilie też bardzo lubię i też mam ich całkiem sporo. Wziąwszy pod uwagę, że moja działka ma 12 arów i stoi ma niej dom, budynek gospodarczy i altana to roślin od wiosny do jesieni przewija się u mnie bardzo dużo.
Pozdrawiam
Dorotko- masz nasadzeń masę, tak umiejętnie planujesz, żadna roślina nie zawadza drugiej.
To jest właśnie najważniejsza sztuka Ty tę sztukę posiadasz i realizujesz mam na myśli tworzone rękodzieła
Róże w dużej ilości sadziłaś jesienią jeśli dobrze pamiętam i
ładnie się rozrastają.
Liliowce dawno rosną u Ciebie? moje trzeci rok i słabiutkie.
Lilie jednak b. urodziwe a ja ich do ubiegłego roku nie znosiłam.
Już zmieniałam zdanie i prawie oszalałam na ich punkcie.
Pozdrawiam życzę co drugi dzień deszczu
Beatko, zgadłaś Mam nowe zakupy. Mi zależało na hortensji ogrodowej Magical Noblesee. Mój eM, gdy zobaczył hortensję You and Me Together, to stwierdził, że tez musimy ją mieć. I tak doszły jeszcze 2 tawułki "Rotlicht" i
4 lilie "Eyliner"
You and Me Together
Magical Noblesee
Tawułka "Rotlicht"
Lilia "Eyliner"
Moje lilie też nie bardzo, ale nie nowe, tylko ubiegłoroczne - mama mówi, że może się zapyliły - w każdym razie zamiast białoróżowych mam rozgotowane buraczki... Nie wiem, to możliwe, że one tak kolor zmieniają? Wstrzykują im coś w produkcji czy jak?
Że miniaturkom coś zapodają na niski wzrost to wiem, i potem w następnym sezonie chabazie rosną wielkie, ale o kolorach nie słyszałam
Koniec leniuchowania, idę przekwitłe ciąć...jest tego trochę. Azjatyckie lilie, kwiaty dalii, łubiny, ostróżki, naparstnice, o różach nie wspomnę I znowu nornice przeganiam z róż!!! Co za diabelstwo!!!
Na dobry dzień
Larissa z jeżówką Blackberry Truffle
Lilia gigant pachnący i pierwsze rozwijające się pachnidełko na innej rabacie
Kasia- z myślami mamy podobnie ile razy wejdę gdzieś, chcę wpisać a tu podobne słowa napisane są.
W poniedziałek przyjdą następne lilie. Pomarańczowe tylko azjatyckie.
Drzewiastych i OT nie mieli.
Ja w ubiegłym roku i w tym wiosną posadziłam b. dużo i to wszystko u mnie niknie.
dobrze że rozłożone są czasie z kwitnieniem, azjaty wcześniej, teraz zaczynają drzewiaste.
Dalie zaczynają kwitnąć, zrobiłam kilka zdjęć.
Ja białej dalii dekoracyjnej jeszcze nie posadziłam, ciągle szukałam dla niej miejsca i nie znalazłam, w doniczkach już paki ma.
Mirelko, z tymi liliami ... moja sąsiadka ma utrapienie. Kupowała kilka razy jako białe, a ma cały ogród z żółtymi liliami. I niby nie chciała tego koloru, a ma ...
Ja moje sadziłam najpierw na różowej rabacie, a tam nie pasowały zupełnie.
Tak było rok temu:
Jesienią przesadzałam na rabatę bylinową z żółtymi i niebieskimi roślinkami
Teraz:
A na nowe lilie czekam, mają dopiero pączki
O lawendzie ci nie powiem, bo u mnie ona dość późno startuje i długo kwitnie, szybko wypuszcza nowe kwiaty, dlatego ja się bawię i wycinam przekwitłe kwiatostany małymi nożycami i zostawiam kwitnące. Wygląda to tak, jakby nie miała przerwy.
W Budapeszcie o tej porze lawenda była przekwitnięta. W takim wypadku warto ściąć, to zdąży odbić i zakwitnąć ponownie Będzie tylko słabiej kwitła
Ania, koniecznie muszę zobaczyć wasze majtkowe lilie, bo ja nie wiem nawet, jaki to kolor?
Dziś pan na ryneczku miał białą lilię w doniczce, ale mizerna była
Ja już też nie wiem, gdzie kupować ...
Jesienią kupiłam, wsadziłam, pamiętasz chyba, jak w grudniu zaczęły rosnąć, nic z nich nie ma. Nie wiem, czy za rok coś wypuszczą, czy spisac na straty
Drugie kupiłam, niedługo będą kwitnąć, mają być różowe i wysokie. za wysokie nie są, ostróżki je pożarły, dwie cebule będą kwitnąc, dwie tylko liście mają ...
Rok temu też kupiłam, miały być białe, są takie:
Ewa, jaki to jest majtkowy róż?
I mam pytanie:
Czy twój przywrotnik się pokłada? U mnie wszystkie kwiatki leżą. Za to fajnie wygląda w wazonie i długo trzyma fason
To Kora do operacji szykowana...myślę, że też bym sterylizowała. Nawet zastanawialiśmy się z Figiem, ale on do bab nie ucieka i w miarę posłuszny. To mu zostawiliśmy jego klejnoty