Ale mam nerwa na lilie , a raczej na sklepy które je sprzedają. Drugi rok z rzędu kupuje lilie i drugi raz mam pomylone.Kupowałam białe i bordowe , a mam wściekle pomarańczowe i taki brudny nijaki róż majtkowy. Muszę Lukiego zapytać czy ma jakichś sprawdzonych sprzedawców.
Iwona ty masz lilie ?