Dzięki za wizyty u mnie. Bardzo się cieszę, że pomimo braku czasu i braku moich wpisów u was - jeszcze mnie odwiedzacie. Co mogę, to staram się odpisać co jakiś czas. W tym roku u mnie wyjątkowo kiepsko z dekoracjami, są jeszcze nie dokończone (i nie wiem, czy będą poza dołożeniem gałązek jodły, ale to dzień przed Wigilią, by pachniały), więc za bardzo nie ma co pokazywać.
W tym roku zrobiłam na prędce wianki z tego, co miałam, czyli pędów modrzewia i pozostałych z zeszłego roku "dupereli". Nie są skończone, bo brakuje im wiele, ale trudno.