Żółte, gniazdowe polecam Chamaecyparis pisifera "Filifera Aurea Nana" - ma włosiasty wygląd i ładny żólty kolor. Bardzo śmieszne są i atrakcyjnie wyglądają.
Masz fajną oranżerię, ja sobie mogę o niej tylko pomarzyć, a tył ogrodu wygląda dość fajnie, już tam coś jest, więc nie będziesz miała dużo roboty, jakieś fajne smaczki o gród się "wyładni".
Mnie się zdecydowanie ta wersja bardziej podoba, przecież robię takie w swoich projektach, do 3 kulek pod drzewem bardziej pasuje drzewo na pniu - a to jest rozgałęzione więc im więcej kulek tym lepiej. Jednak wydaje się, że kolejne ciemne żurawki to nie jest dobry pomysł, wybierz nie takie ciemne, bardziej wesołe, ale niezbyt ekspansywne, żeby nie zarosły kul. Jasne polecam : 'Berry Smoothie', 'Cherry cola', ‘Fire Chief’, ‘Midnight Rose’, “Big Top Gold”, takie bardziej wesołe, aby ładnie się odcinały od tej co już jest na początku.
Na brzegu tej żurawki Obsidian (?) też bym posadziła dla podkreślenia po łuku albo karłową pachysandrę albo tojeść rozesłaną Aurea.
Po prawej, idąc równolegle do łuku z bukszpanu posadziłabym 3 żółte kule na pniu, tylko musza być na równym patyku - trzmielinę, w którą trzeba zainwestować i wyszukać ładne egzemplarze. Ładnie to rozweseli nieco smutne kolory prawej strony ogrodu i podniesie płaski ogród, który rośnie praktycznie na jednym poziomie. Obok rozplenicy posadziłabym także białego miskanta Variegatus lub Morning Light.
Przed bukszpanem we wnęce obok zawijaska potrzeba np. wrzośce jaśniejsze liście albo bażynę - też jest żółta.
Żołte żurawki (ale nie Citronelle) będą dobre. Np. 'Lime Rickey' lub 'Electra'
Jeśli chodzi o róże to wykopałabym prostokątny dól i ustawiła na dnie tyle róż ile tylko się zmieści Jedna przy drugiej, tylko wtedy osiagniesz efekt obfitości kwiatów, ja nawet je tak przekręcam żeby łodygi były równomiernie rozłożone.
Ilości dostosuj sobie już realnie. Przyjełam 4 m a tu jest 3,5.
Jeśli szer, by wynosiła 4 m to te 4 pasy się zmieszczą.