Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia
17:45, 21 sty 2020
Przez tą dziwną pogodę u mnie sporo rzeczy wzięło w łeb.
Np. gdy był przymrozek w październiku, a nawet mróz - szybciutko ogaciliśmy szklarnię i pelargonie. Potem cały listopad były można powiedzieć "upały" - wszystkie mi szlag trafi, bo mam szarą pleśń. Grudzień też ciepło. Masakra.
Grzejemy, kasa leci, a i tak ciepło... No pomieszanie z poplątaniem.
Sypnęłam rybom troszkę - pokarm, choć nie wolno...zjadły
Np. gdy był przymrozek w październiku, a nawet mróz - szybciutko ogaciliśmy szklarnię i pelargonie. Potem cały listopad były można powiedzieć "upały" - wszystkie mi szlag trafi, bo mam szarą pleśń. Grudzień też ciepło. Masakra.
Grzejemy, kasa leci, a i tak ciepło... No pomieszanie z poplątaniem.
Sypnęłam rybom troszkę - pokarm, choć nie wolno...zjadły