Miłego tygodnia!

Wesoło jeszcze w Twoim ogródku,mimo opadłych liści.Kwiatów dużo, a i w domku zabezpieczyłaś ciągłe kwitnienie.
Z okazji urodzin dużo zdrowia i uśmiechów!

Wiem,Aniu, właśnie miałam tak w tym roku, tylko dość długo sie odbudowują, i widzisz kiedy zakwitł.

Miłego tygodnia.

Dziękuję Kraaniu i pozdrawiam... troszkę Was zaniedbuję i jak zdjęć świeżych nie było od dawna, tak nie ma. Za to znalazłem nawet fajne w folderze...i zrobi się tak trochę wiosennie... ah, już chcę tej wiosny Pozdrawiam Was

monteverde napisał(a)

Ja przy wejściu do ogródka posadziłam jedna bardzo kolczastą, specjalnie, coby mi sąsiadka tak łatwo jej nie podeszła i jakimś świństwem nie podlała jak poprzednie 2 krzaki i do tego jest rozłożysta to zdjęcie z czerwca a teraz ma chyba pedy na jakieś 2 metry wplątuje je w siatkę

Hi,hi, - Aniu to w takim razie, może jutro zrobię zdjęcie swojej kolczastej - i będziemy się 'ścigały' na kolce...
Ja na prawdę zastanawiam się jak mam zrobić kopczyk na zimę przy swojej... postram sie pokazać jutro w czym problem!

kwiatki sama sobie kupilam na moje urodziny ha ha ha

Ja przy wejściu do ogródka posadziłam jedna bardzo kolczastą, specjalnie, coby mi sąsiadka tak łatwo jej nie podeszła i jakimś świństwem nie podlała jak poprzednie 2 krzaki i do tego jest rozłożysta to zdjęcie z czerwca a teraz ma chyba pedy na jakieś 2 metry wplątuje je w siatkę

Witam się po przerwie
wstawiam obiecane zdjęcia domu - nie ma się na razie czym chwalić, z przodu mam murowaną donicę:



pewnie bukszpany nie przeżyją zimy

i jeszcze widoczek na kącik przy tarasie, na razie przymiarka śliwy, która w przyszłości będzie obsadzona hortensjami - tylko jest to miejsce bardzo nasłonecznione, czy hortki sobie tutaj poradzą?

Basiu to już chyba końcówka chyba,że październik będzie trochę cieplejszy jutro wysyłam paczkę

Jola w towarzystwie TRZECH Ań ! Miło widzieć! Ja tylko na chwilę z psem, a tu goście!
Aniu dziękuję za zimowity! Białych nie spotkałam, liliowe mam. Niezmordowanie kwitną już miesiąc!

Borówka właśnie zakończyła sezon i cieszy się,że Hanusię obdarowała taką ilością owoców.Od 25lipca do teraz non stop były jagody! A i maliny nie próżnowały co 3 dni kankę3-litrową do domu zabierałam.
Od 10 sierpnia do teraz i jeszcze nie koniec radości malinowej.

Pigwą pachnie cały dom, ale dziś przebiły ten zapach suszące się grzybki.Prawdziwkom mroźne noce nie zaszkodziły, A ma być jeszcze 2 tygodnie ciepła, chyba jeszcze raz wpadnę do lasu.
Zeszłorocznego rekordu prawdziwkowego/33szt/ jeszcze nie pobiłam.Na dziś mam 27 sztuk. Czyli wypada się starać!
Kwiatki dla Was ,kobietki!

AgnieszkaW napisał(a)

wczoraj...

i dziś...

Spaceruję, oglądam i zachwycam się. I nie potrafię zdecydować, która odsłona ogrodu podoba mi się bardziej.

GorAna napisał(a)

No to jeszcze masz trochę kolorku w ogrodzie...u mnie już niewiele...jutro zobaczę co zostało

cynie, kosmosy, astry do wyrzucenia, ale róże jakoś się trzymają

może marcinki rozwiną się do końca

Cześć Dziewczyny, witaj Emko

Jedyny kwitnący mieczyk też oparł się mrozowi

wiunia napisał(a)

Bogusiu pozdrawiam serdecznie i życzę ciepełka w nowym tygodniu!

Dziękuję Wiuniu,ciepełko mile widziane.

W sobotę nic nie działałam w ogrodzie, byłam odwiedzić dzieci i wnuki na wybrzeżu ale w wczoraj przed wyjazdem zrobiłam kilka fotek różom, które były w czwartek tak oszronione..






może jeszcze coś z nich będzie

hanka_andrus napisał(a)

Edytko, zaglądam do Ciebie, ale brak czasu na wpisy. Jeszcze troszkę musisz poczekać na moje kilka słów. Tymczasem pozdrówka i buziaczki odwzajemniam.


To owoce pigwy- będzie nalewka.


A tu ostatnie brzoskwinie, aronia, borówka i kiwi. Te na sok, i dżemik.

Wpadam i co widzę naleweczka się szykuje...jakby było bliżej uraczyłabym Cię naleweczką z czarnego bzu...pyszna.... rozgrzewa i poty wyciska...słonecznego tygodnia życzę...nie przemęczaj się...oszczędzaj siły na rymowanki jesienno-zimowe