Tzn że wykopujesz je co roku? bo ja chciałam zostawić swoje na rabacie (w końcu mam nadzieję, że nie będzie więcej roszad z roślinami) ... chodzi mi tylko o wycięcie/wyrwanie tych szpecących liści.
To cierpliwa jesteś ... ja trzymam swoje tylko dlatego, że rabata jest świeżo obsadzona i z obecnymi roślinami szału nie ma więc co mi zależy poczekać i wzmocnić cebule ... tym bardziej, że uwielbiam exotici i planuję je w tym miejscu również w przyszłym sezonie ... ciekawe czy zakwitną tak obficie jak w tym roku
W pobliskich mi szkółkach ciężko z dostępnością bylin typu łubin, naparstnica, dziewanna ... dlatego planuję kupić nasiona i wysiać sobie teraz łubin i naparstnice. Też pamiętam łany łubinów na polach ale również w ogrodzie mamy
Dzięki za odpowiedź.
Na Chelsea już od pewnego czasu kuszą łubinami. Też mam ochotę je u siebie wprowadzić. Fajne było by takie zestawienie kolorystyczne o którym piszesz.
Krzyśki są śliczne. Nie wiem, czy może mam też, bo to była mieszanka z Lidla, ale są niższe od pozostałych czosnków i kwiatki mają gwiazdki i strasznie mi się podobają.
Będę jesienią szukać.
Dziewanny można wysiewać. To moje pierwsze próby z nimi. Siałam wiosną, do jesieni wykształcą rozety liściowe. W przyszłym roku powinny zakwitnąć. Czy powtórzą dokładnie cechy rośliny matecznej, to się okaże. Naparstnica bezodmianowa, ciekawy kolor, chociaż zanosiło się na coś bardziej efektownego
Taki właśnie ogród chciałabym stworzyć i siebie. Taki poczochrany, trochę busz. Taki, że jak mi się jakieś nasionka rozsypia niechcący na rabacie to każdy będzie myślał, że tak miało być. Bez iglaków, bez kulek bukszpanowych, stożków i innych formowanych roślin. Za to z dużą ilością kwitnących bylin. Będę musiała zajrzeć do Hani, na pewno znajdę u niej wiele inspiracji .
Mi też bardzo ale u siebie bym tak nie chciała. Już.
znaczy wetknij go ...nie rezygnuj ...ale to nie moze byc baza rabty na nasz klimat.
ja pamietam \ubin z dzieci\nstwa ...całe łany na wsi rosły ...ale dziadki chyba go siali jako poplon ...czy przedplon cos takiego bo nie wiem po co ...napewno nie dla ozdoby...i kwitł jak szalony