Oczu oderwać nie mogę ..... perowskia cudna.....chyba sie jednak skuszę bo wypatrzyłam ładne egzemplarze
a skalniaczek i horti .... chyba cos zgapię do swojego projektu
Rabata zwana żółtą. Uroda dyskusyjna. Koloru nie można jej było odmówić ale była nudna, bo płaska.
Dosadziliśmy malutkie pęcherznice kalinolistne i perukowca.
Wspomnienie 2012: perukowiec ma śliczny kolor ale wysokości to jeszcze nie robi, pęcherznica Luteus już ciągnie w górę, niezastąpiona kocimiętka zakrywa puste miejsca.
z tym, że jesienią gdy powtórzyła kwitnienie była wyższa (powyżej 1m), zdrowsza. Aż mi było żal gdy ją ścinałam w listopadzie bo zapowiadali przymrozki.
W tym roku
nie tylko Konstancja .... ja pod wpływem zdjęć Twojej Pomponelli
również stała sie posiadaczką tej cudnej róży
Mam nadzieję że urośnie mi równie okazale jak Twoja, na razie cieszy mnie kilkoma "pomponikami" ale i tak podoba mi się ogromnie!!
Wyciepałam wczoraj ze skalniaka krwawniki (wieczorkiem poszłam walczyć.... po prostu mnie denerwowały w tym miejscu... ).. i posadziłam w ich miejsce lawendę... będzie jej więcej na skalniaku
Ja się za bardzo nie znam ale horti jest kwasolubem trzeba jej dobrze przygotowac dołek do wsadzenia, żeby zakwitła trzeba ją jednak troszkę dokarmić ja stosuje Magiczna Siłę ostatnio prweie co 10 dni taka słabszą dawkę daje, no i Horti jednak troche słonka potrzebują ....
Na drugim zdjęciu to podłoże wydaje mi się takie dość suche...horti tego nie lubia.