Ale Edenkowa to nie tylko róże ale też inne dodatki, które po przekwitnięciu róż dodają urody tej rabacie: lawenda, przetacznik,stipa i ożanka,miniaturowy przywrotnik.
Dziś biegałam z aparatem i telefonem za fruczakami.
Lubią ostrogowce, szałwie, kocimiętki, wieczornik damski, bodziszki i wiciokrzew zaostrzony (na chwilę obecną, bo potem przylatują do ostróżeczek).
Wieczornik niestety cały musiałam wyciąć, gdyż wyrósł zbyt inwazyjnie, przez co zakrył czosnki Globemaster i róże Olivię. W dolnych partiach nie było przewiewu i liście miał chorobę grzybową.
Edenkowa to rabata która zwraca uwagę sąsiadów, a ja chodzę od tygodnia do niej. Po deszczu nowe pędy trochę się ugięły więc ścięłam kilka kwiatów żeby je odciążyć i mam kompozycję
Stawik i okolice super, iryski zachwycające, ale muszę pochwalić Twoje pąsowe maki, są obłędne.
Zdjęcia bardzo ładnie Ci wyszły, zauważyłam u siebie, że bardzo trudno zrobić fotkę właśnie czerwonym kwiatom, ja mam z tym problem, kolor nie wychodzi.
Czerwcowe użycie nożyc to norma. Czeka mnie jeszcze cięcię żywopłotu bukowo- grabowego, ale z tym wstrzymuję się do ostatniego tygodnia czerwca ze względu na ptaki.
Przegląd różyczek?
LO zagląda na taras.
Jej sąsiadką jest Edenka. Piękna, ale nie rośnie spektakularnie.
Rhapsody in blue, a za nią w okolicach jodły i hosty Mainzer Fastnacht.
Czy mogę odmłodzić paro letnią Eden rose? Miała być słupem pełnym kwiecia, ale w tym roku nawet na górze ma mało pąków. Moja teoria jest taka, że pąków na góre mało bo pozwoliłam takiemu mocnemu pędowi z pędu głównego iść w bok i tam go zakrzywiłam. On wybił w ub roku. Na razie sam nie ma dużej ilości pąków.
Czy i kiedy mogę zrobić cięcie? Zaraz po kwitnięciu? Obciełabym ten pęd boczny. Czy w tym samym czasie mogę ściąć od góry, gdzieś na wysokość ok 80cm?
Czy może lepiej tylko boczny obciąć i za jakiś czas [za ilę dni/tygodni] ten górny?
U mnie mała demolka w okolicy altany - sąsiad z domu w ostrej granicy zabrał się za ocieplanie fundamentów po naszej stronie. Musiałam wysadzić kilka roślin by mógł zrobić wykop. Mimo tego, że były zadołowane z donicami to po 2 latach ciężko je było wyciągnąć, część korzeni wyszła poza donice. Wsadziłam je z tymi donicami do misek i porządnie podlałam. Najgorzej wygląda pęcherznica, miskant jako tako, najlepiej bambus. Mam nadzieję, że dadzą radę. Jak pęcherznica jutro dalej będzie tak marnie wyglądać to ją solidnie przytnę.
Ale cieszę się, że temat będzie wreszcie zamknięty i będę mogła dokończyć ten kawałek ogrodu .
Demolkę mam też na froncie - przerabiamy garaż. I mam też już przerobiony front . Jest dużo większe i wygodniejsze wejście niż poprzednio. Na razie jeszcze piach itd. ale już myślę nad ustawieniem donic przed kolumnami .
Już nie patrzę na błędy, które popełniłam w ogrodzie. Najchętniej zatrzymałabym ten czas, kiedy ogród miał 5-6 lat. Z drugiej strony cieszą mnie drzewa, które wreszcie widać. Ale one zabrały mnóstwo miejsca. Mam poczucie, że ogród bardzo się skurczył.
Cały krzaczek Comte de Chambord- forma przedstartowa.
Bez pomyślunku posadziłam przy pergoli warzywnikowej dwie różne róże. Jedna to Laguna, a druga to Rozarium Uetersen. Zgrzyt kolorystyczny i zębami też zgrzytam.
Przy pergoli na wirażu mam samotną R. Uetersen. Odczuwam przymus przesadzenia jej przy wejściu do warzywnika zamiast Laguny.
Tym koralowym różom bardzo ciężko znaleźć towarzystwo. Nawet aparat ma problem z oddaniem ich rzeczywistego koloru.