Aniu lilia to dobra sadzonka bo dołek można zrobić wszędzie i rośnie później pięknie. Też tak myślę. Już mam sporo.lilii tylko tak się składa jak kwitną nigdy ich nie podziwiam bo wtedy wyjeżdżam.
Rodzina się zachwyca zapachem.
U ciebie też chłodno. U nas ziemia zmarznieta to jak tu grzebać w ziemi. Pozostaja tylko prace porządkowe.
Dzisiaj dostałam powiadomienie od Ćwika,że moje różane zamówienie już w realizacji.
Poluje na jedną róże kupiłam w zeszłym roku w Lidlu różowa kilka sztuk,syn mi zmarnował 4 sztuki jedna została. Chciałabym dokupić i co drugi dzień jeżdżę do.lidla ale jeszcze róż nie ma. Szkółki nie wykopukopuja bo ziemia zmarznięta.
Też nie wiem co zrobić z rozplenicami. Jak tu się zabrać za nie, co roku się przykładam do podziału,ale gdzie tam trzeba drwala z ostrą piła i łopata.
Moje 2 szt mają po 60 cm a może i więcej.
Doszłam do wniosku,że jednak trzeba je dzielić jak są mniejsze a później to tylko Randap pozostaje.
Kasia piękne trawy jak zakwitaja i jesienią pewnie jest ładnie.
Dzisiaj pogoda byle jaka co chwilę nawałnice deszczowe przechodziły więc ze spacerów nici. Przeglądałam w Albam.... Byliny i trawy zresztą zrobiłam kilka wycieczek po szkółkach za trawami.
Okazuje się że kiedyś piękne trawy zamówiłam (5 lat temu), zapomniałam o nich po zimie wiosna je wygrzebałam podczas pielenia dzisiaj sobie odtwarzałam w pamięci porównując z zamówieniami. Np piękna trawa Africa i "kaskade".
Też widziałam takie prymule chodziłam.kipic nie kupić w oryginale bardzo ładne. Tylko czy zimują czy jednoroczne jest pytanie.
Cięcie traw to sianokosy. Z taką ilością siana trudno sobie poradzić. Też miałam tego stosy już przemielilam. Grubsze miskanty bez problemu zmieniłam przez rozdrabniarke. Rozplenice na kompost.
Kasiu nie wiem trzeba by było przewertować strony. Mam fotki lepiej mi znaleźć wśród fotek w telefonie. Więc przykrywam najpierw siatka o oczkach 2x2cm ona jest grubsza przypinamy.ja kółkami na sztywno jak na batucie później na tą czarną narzucam siatkę o mniejszych oczkach zielona jak widzisz na1 i 2 focie.
Z tej zielonej częściej zrzucamy liście.i znowu kładziemy z powrotem.
Ta zielona jest bardzo lekka.
Też mam.pare patyków tego.miskanta śmieci okropnie. A nie lepiej jakby jesienią narzucił taka siatkę zielona na miskanta? Te siatki są w ogrodniczych np.obi.
Haniu paczka już przyszła piękne dorodne lilie. Kupiłam tych ciemnych u Ciebie jak zobaczyłam byłam zachwycona i zakup zrobiłam.posadze je z białymi.
A to twoja lilia
Mnie się wydaje, że cebule w torfie przeżyją św. kwiatów też wysyła w torfie. Każda cebulka w woreczku opisana z certyfikatem unijnym.
To palenie to ukradkiem rozpalam ognisko z drzewa liściastego takiego do kominka i później wrzucam co jakiś czas trochę sosny. Przeważnie miele przez rozdrabniarke, ale już było późno i trochę igieł wrzuciłam. Jak dym biały to para z igieł bo to żywe. Też się boje. U ciebie ogród między domami u mnie wydmuchow dym idzie w pole. Zawsze palę suche tak nie dymi.
Dużo namielilam ok 10 pojemników skladowalam w lasku sosnowym jak będę zagospodarowała skarpę pod tujami to rozrzuce zrabki.
U nas dzisiaj rano znowu -7 teraz wieje.
Trochę się martwię, że jeszcze nie zrobiłam oprysku przecie ochojnikowi ale jak tu pryskac jak pogoda minusowa.
Jeżeli chodzi o poskrzypke miałam na 2 liliach ale je przeniosłam.
Złapałam w zeszłym roku 4 sztuki. Nie wiedziałam że to poskrzypka takie ładne czerwone żuczki.
U mnie gleba zmarznięta teraz -4. Dzisiaj ladn pogoda jutro zmiana aż człowieka trzęsie.
Przemielilam na rozdrabniarke miskanty, ciężka praca. Kotki z kwiatostanów fruwały po całym ogrodzie więc w nosie miałam pełno. Narobiłam sobie problemów oddechowych.
Dużo sosny przemielilam, ale jeszcze sporo zostało. Drobne spalałam. Zapach sosnowy się roznosił po calej okolicy. Sosna nawet ta świeżo ścięta się dobrze pali. Nie było specjalnie dymu.
Miałam jeszcze zrobić foty przemielonych miskantow i sosny następnym razem zrobię.
Elu firma o której piszemy to właśnie Fisk...
i jak widzę opinie podzielone ,
ale może faktycznie rozwiązaniem problemu może być ostrzałka ,
A ten szpadelek do kantów jest genialny
mogę z całą odpowiedzialnością polecić ,
firma - nieznana z marketu ogrodniczego
cena - 37 pln - ( prawie jak za darmo )
zastosowanie - tak , sprawdza się , kanciki są równe i skos z jednej strony
ułatwia pracę
waga - nie ważyłam , ale jest średniej wagi
Ojej, skleroza.
Ela, ja uwielbiam lilie i będę kupować, już namierzyłam w realu. Wybieram same orientalne. Muszą pachnieć. Będziesz zadowolona, tylko to latanie za poskrzypką
Czasami te opryski trzeba i miesiąc, co tydzień robić. Ale jak jest jakiś pechowy rodek, nic nie pomoże.
Nie przesadzaj, widać im bardzo pasuje. Żal byłoby stracić. jeszcze chcesz rodki sadzić???
zostawiam ci żonkila, jak wycięłam trzcinniki, to go odkryłam
Ela, niezbyt foto, ale coś widać.
Tu gdzie trzymam paznokieć, skracam, wycinam.
Wypuści 2 lub 3 nowe gałązki na boki, widać tu miejsce po cięciu i nowe gałązki, te w tym roku znowu skrócę, ba na hakonki idą. No i akurat te potrzebują nawożenia i oprysku, widać po liściach.
Piękne sa obydwie. Można się pomylić jak ktoś nie do widzący. U mnie gorzej bo jeszcze umysł zakręcony. Tyle tego mam, że znowu mam dzień sadzenia i siania.
Jeszcze ma przyjść jedna paczka z benexu o tej to wiem
W niej kłącza nie wiem jakie i nasiona rudbekia chery Brendy.
Róże od ćwika na tym stop z paczkami.
Będą tylko odwiedziny u sąsiada ogrodnika
Bardzo.mi się wzrok pogorszył w ostatnim roku przez to patrzenie i pisanie na telefonie
Dzisiaj u nas o 6 rano -7 teraz piękna słoneczna pogoda jadę tyrać.