A ja lubię beton, jako materiał do wielu rzeczy. Żałuję, że tyle kasy wydałam na ceramiczne donice, niby mrozoodporne, a wszystkie się rozlatują, a z betonu byłby do dziś.
Rozplenicę trzeba wykopać i siekierą lub piłą dzielić
I kto by pomyślał, że beton będzie taki modny... donice, tynki itp. teraz to hit, dużo ludzi się przekonało do niego, a niektórych nie trzeba było nawet przekonywać.
W każdym razie na pewno jest materiałem solidnym i praktycznym
Wcale nie takim tanim...
I ja właśnie tym się kierowałam, żeby był na długie lata
Betonowe donice miałabyś jeszcze dziesiąt lat
Edit. kurde kusi mnie podzielenie rozplenic... może zrobię tak jak mówisz
Też nie wiem co zrobić z rozplenicami. Jak tu się zabrać za nie, co roku się przykładam do podziału,ale gdzie tam trzeba drwala z ostrą piła i łopata.
Moje 2 szt mają po 60 cm a może i więcej.
Doszłam do wniosku,że jednak trzeba je dzielić jak są mniejsze a później to tylko Randap pozostaje.
Mam na jednej rabacie i jest tam linia kroplująca, ale mają za sucho, rozplenice Moudry są piękne ale nie kwitną mi tam.
Wykopałabym je podzieliła i może znalazłby się chętny na nie.