Nie chcę wywoływać wilka z lasu,ale mam dobrego speca od napraw od kilku lat.
tfu tfu przez lewe ramię.
Na szczęście na powietrzu chłodziarka więc można co nie co na zewnątrz dać na balkon. Gorzej jak ktoś ma pomnożone zapasy.
Elu nie nadaję się do pracy poza domem, za dużo mam skutków ubocznych z leczenia. I tak mam już o 4 lata przedłużone życie.
Na pewno dzieciom spodobały by się moje dekoracje i czekam na przyjazd wnuków. Myślę, że w niedzielę przyjadą to ocenią moje dekoracje. Na pewno będą ustawiać po swojemu.
Ja tak już mam, że łażą po mnie jakieś bóle, a po jakimś czasie dają mi na trochę spokój i wtedy mam wrażenie, że mogłabym wszystko. Jakieś mazidła stosuję sporadycznie, częściej w użytku są masażery. Każdą dawkę zdrowia i sił przyjmuję bez ograniczeń.
Aniu co tam widzę że mrozu u ciebie nie ma. Trzecie kwitnienie się rozpoczyna.
Ja nawet nie patrzę co tam u mnie puszczy jutro jadę to pozwiedzam.
Wiem że krety ryja to na bank.
Dorotko tak sobie myślę powinnas robić okna wystawowe (witryny) sklepowe. Masz wszystkie zadatki aby takie dekoracje robić.
Wyobraź sobie jakbyś zrobiła taka dekoracje w supermarkecie jaką radoche miałyby dzieci.
Ja niby jestem zdrowa, ale też mnie nogi już bolą. Współczuję, że masz takie problemy a tego bólu nie można niczym zniwelować. Może jakieś smarowidła pomogą.
Obydwa balkony bardzo ładne, wyglądają jak od kompletu.
Nie ma się co dziwić, że wnuka wszędzie pełno, tak to już jest z tymi szkrabami. To, że jesteś zmęczona, to normalne. Lat nam nie ubywa, a obowiązków masz sporo. Ja tam lubię jak przyjeżdżają wnuki, zawsze wcześniej przygotuję jakieś ciasto i miło spędzamy czas. Ja też po ich wyjeździe czuję się zmęczona, ale i bardzo zadowolona.
Gonią u nas byle jak. Dzisiaj 8 stopni ale powietrze bardzo mokre. Idąc w masce po kilku metrach jest mokra a krople spływają po brodzie.
Bardzo by się słoneczko przydało. Chodzę na spacery z musu. Biadole ale idę ruszać się trzeba.
Robisz fotki mnie się nie chce. Może jak słonko zaświeci to ruszę z telefonem.
Dzieci wyfrunęły z domku, ja nie pracuję i nie nadaję się do pracy poza domem, więc tworzę te moje dekoracje. Obiad ugotuję, chałupę ogarnę, nogi mnie tak bolą, że nawet na spacer nie idę. Jestem w stanie prawie wszystko w domu zrobić, ale w swoim , wolnym tempie z częstymi odpoczynkami.
Większość świątecznych ozdób trzymam na strychu, ale mam problem z chodzeniem po schodach, więc jak już się tam wdrapię to znoszę ile mi się da zabrać.
Nie przeszkadza mi to, że została Twoja przypominajka. To nawet miłe, że tak sobie zaznaczyłaś.
Dziś piekłam chatki piernikowe, samo zrobienie formy zajęło mi 2 godziny. Ma być wieża z trzema przybudówkami, jeśli sobie coś źle rozrysowałam, albo wycięłam to będę musiała dorabiać ciasta, bo wszystko wykorzystałam.
Pozdrawiam
Tak Kasiu to taka dziwna poświata tych lampek, są białe.
Ja to ja,ale Maja wpadła w nerwice była nie do zniesienia. Ona ma swój pokój, Jeremiasz jej wchodził i bałaganił wyciągał z szuflad różne jej bibeloty ona się denerwowała on się śmiał.
Ja lubię dzieci ale co za dużo to nie zdrowo. Też się nie nadaje do dłuższego przebywania z wnukami. 1-2 godziny i dowidzenia. Opieki mam już przesyt.
W każdym razie mam do końca świat spokój.
Dzięki Aurelia. To po mamusi idą ciemne oczy a potem Jeremiasz. Rzęsy na 1,5 centymetra a włosy jasne. Wszędzie go pełno.
Dobrze, że już ostatni dzień służby mojej. Oddech trzeba złapać.
Od kilku dni siedzę z najmłodszym wnukiem. Synowa nagrywa koncert Bożonarodzeniowy on line.
Jak to wnuk lobuziak wszędzie wchodzi żywe srebro daje mi w kość.
Dorotko przepiękne dekoracje. Kiedy ty czas znajdujesz na te cudenka. Czy eM ci pomaga?
Ja się wyrobić nie mogę myślałam,że dzisiaj coś zrobię usiadłam teraz na chwilę i oczy mi się zamykają.
Nate ozdoby to pewnie jeden pokój nasz albo po rozrzucane po domu.
Dorotka przepraszam że nie usunęłam tej fotki z datą programu w tv przespałam.
Moja sfoce jak pojadę na wieś w sobotę. Poniżej fotka balkonu w Wawie ten na piętrze. Sąsiadka ma więcej świecidełek może też jeszcze zawieszę jak będą zbędne.
tak masz rację, komary latają osobiście dziś i wczoraj zabiłam , pewnie wczoraj wpuściłam do domu jak myłam okna.
Nie ma zimy, ja dziś perowskię sadziłam, bo miałam ją wykopaną już kilka tygodni temu i owiniętą włókniną.
Będę jeszcze wsadzać chryzantemy....sezon się nie kończy bo nie ma mrozu, o śniegu nie wspomnę.
Agatko szału nie ma takie tam jak co roku. Chętnie bym więcej świerków ubrała ale nie mam tyle kontaktów na zewnątrz. Nie jestem na wsi na stałe i boje się aby zwarcia nie było.
Może będzie trochę śniegu to wreszcie biegówki przetestuje które dostałam pod choinke 4 lata temu.
Jak śnieg popada jest tam cudownie pola ośnieżone można biegać wzdłuż i wszerz.
Kasia kupisz za grosze a benzyny spalisz za setki. W tym sek, że nigdzie nie jeżdżę może w Lidlu jeszcze drzewka będą to kupię.
Dzisiaj kupiliśmy jodłę kaukaska. W niedziele ubiorę, zawsze ja ubieram bo też ją rozbieram.
Nie ma innego centrum handlowego tylko Wólka od Janek w stronę Tarczyna. Byłam tam raz i więcej nie pojadę śmierdzi jak cholera nie chińczykami broń Boże tylko tym ich towarem.
Dzisiaj przechodziłam obok centrum handlowego naród jak szalony szczególnie młodzi łażą tłoczą się jeden obok drugiego. Nie będę prezentów robiła część przez internet dla dzieci dorośli muszą się obejść bez prezentów i tak będziemy sami bez bliższej i dalszej rodziny. Jak będziemy zdrowi to za rok się spotkamy.
Pogoda lepiej nie mówić szaro buro i ponuro jak w komunie jeszcze mrzawka na dodatek. Nie byłam w mieście, ale Ursynów zawsze pięknie udekorowany w tym roku bez dekoracji. Brak pieniędzy nie ma tej radości świątecznej.
Uratowałam jednego z kociego pyszczka i eM wyniósł na pole, szkoda mi się krecika zrobiło, ale kopce to nasze utrapienie było, w tym roku dużo mniej u mnie, może się wyniosły za ratunek
To druga osoba, która przyznała się do przypomnienia na lodówce o programie.
Już sobie wyobrażam jak wnukowie przyjadą ile to będzie przestawiania i zabawy.
Koło tego drzewka świecącego chodzę od 2 lat może też zakupie bo ładne.
U mnie na jodle oświetlenie przez cały rok wisiało i pewnie dlatego coś tam nie domaga.
Ale na wszelki wypadek trójnik trzeba kupić.