Dar to nie, chyba trochę szczęścia. Albo brak "ogrodowiczan" robiących zakupy w tej szkółce? Bo kto z nas przeszedłby obojętnie obok wielopiennej brzozy w bardzo dobrej cenie, albo wielopiennego klona?
Dzięki
Martyna ale będzie klimatycznie gdy te brzozy urosną... ja też planuję brzozy koło placyku ale zwykłe nie zwisające. relaks przy ich szumie mi sie marzy
Myślałam, podobają mi się, dają ładny delikatny cień, pień mają ładny cały rok, ale mam już za domem brzozy to bym może coś innego wzięła. W sumie to już decyzję podjęłam.
Przemyślałam wszystkie drzewa, faworytami były drzewa o jasnozielonych liściach i ładnych koronach, ale one są przypalane przez słońce.
Skłaniałam się też ku magnoliom czy wiśniom japońskim, ale i przemarzają i krótko kwitną i za wcześnie kwitną, bo teraz kiedy nie siedzi się w ogrodzie jeszcze, bo za zimno. Wiśnie zakwitną przyjdzie mróz i pozamiatane, a pozostałą część roku nie wyglądają najlepiej, stale łapią choroby grzybowe.
Glediczje, ambrowce, tulipanowce, głogi, judaszowce i dziesiątki innych odrzuciłam.
Zastanawiałam się nad Katalpą, ale ona rusza z wegetacją po 20 maja, więc liście dopiero widać od czerwca.
Więc wybrałam ... sztuczne palmy
Nie! to tylko żart
A to moje drzewa przy zejściu na łąkę.
Jolka, muszę jeszcze poczytać czy i jak przycina się takie brzozy, żeby kształtować korony. Jedna wydaje mi się ładnie rozkłada gałazki, druga trochę na jeden bok. Znajduję sprzeczne informacje co do terminu cięcia.
Szukam nadal Doorenbos, ale ceny mnie zabijają. Może uda się na koniec sezonu taniej kupić bo ja trzy potrzebuję.
Dzisiaj chociaż pogoda taka sobie od rana, muszę iść do ogrodu, robota czeka. Jak się obijałam tydzień, to teraz mam
Gosiu, z 4 takich samych grabów 3 ruszyły (sadzone były latem zeszłego roku), a jeden jeszcze śpi (sadzony był w marcu). Duże brzozy mają już spore listki, a Doorenbos dopiero się zbiera. Twój klonik ruszy z pewnością w swoim indywidualnym rytmie.
gosika67 zaganiana jestem, w sobotę miałam zawody bieg na 10km, robię na zamówienia ozdoby, do tego praca i ogród dużo czasu pochłania ale się ciesze, bo robię to co lubię. Łapię dystans, cierpliwość i równowagę, a wszystko to mi jest bardzo potrzebne. Muszę mieć odskocznię
Chętnie przyjmę zieleninkę
Wczoraj miałam montowane dwie niedokończone rynny spustowe, to teraz muszę sobie zrobić odwodnienie w kopaniu jestem dobra. To mnie czeka co 4 lata temu, niczym kret. Takie paskudne zdjęcie, ale niech będzie. A i ziemia pierwsza klasa, jak na wydmach
Nie wiem czy pisałam, ale mam już przeorane miejsce na drzewa. Całą noc śniły mi się brzozy no nie wiem, nie wiem...
Paulinko mi zawsze podobały się brzozy, fakt śmiecą i się wysiewają wszędzie, ale to tylko taki mały minusik, ja dzięki swojej już 6 młodych brzózek wyeksmitowałam do lasku na samym końcu działki
Brzozy są śliczne ja w tamtym roku kupiłam dorenboos i już żałuję, że tylko jedna mąż przytargal z lasu taka samosiejke i też bardzo ładnie rośnie, na początku miałam plan po cichaczu ja eksmitowac, ale w końcu doszłam do wniosku,że jest tak ładna,że niech sobie rośnie planuje jeszcze zakupić youngii, ale to już po ogrodzeniu
Ja mam u siebie na działce dwie duże brzozy, takie zwykłe leśne. Myślałam że eM będzie chciał je wyciąć ale on sam stwierdził że szkoda by było. Akurat są w takiej odległości od siebie że da się tam wpasować altanę. W planie mam zakup kilku sztuk doorenbosów ale to jak zrobię kolejną rabatę.