Wiosenne porządki Nie wiem, co mąż na to po powrocie z pracy Ale jeżdżenie kosiarką wokół roślin było gehenną, więc może to będzie argument "za". W ogóle, co mi strzelało po głowie, żeby sadzić rosliny w trawniku- echhhhh.
Półmetek:
Dziewczyny, u mnie buki ruszyły, bo nabrzmiałe pąki, a zebrinus też ruszył, czyli u wszystkich zaraz też
a to potwór, trzeba go do ziemi i też ruszy, musi dostać wodę
Madziu zapene to jakies tare odmiany, moga być ciekawe, podkarm je tylko troszkę żeby mialy możliwość pokazania sie z jak najlepszej strony.
A jaszczurka wygląda superowo
dobrze trafiłas z tymi domalowanymi elementami, docelowo mam już naszykowane takie esyfloresy, ale farba na bali była zbyt mokra i nie dało sie tego zrobic bo sie rociapało, widac to zreszta po napisie , bo nie wyszedł zbyt idelany
Tojeść orszelinowata.. muszę gdzieś ją posadzić...... biedna przekopana gnije w warzywniaku....
Tylko wymieszana z żółtą...... Małgosiu.... jak czytasz... taką żółtą jak będzie rosła to od razu wykopuj i wyrzucaj.. dałąm Ci mam nadzieję białą, ale ja taki ogrodnik... mimo woli ..