eh, pierwsze problemy...
czy ktos sie z czyms takim spotkal? slyszalam, ze ogolnodostepne plyny grzybobojcze sobie z tym nie radza, ze nalezy obciac zainfekowane galezie, zeby nie rozroslo sie dalej, ale, pomimo ze nie ma tych lisci sporo, to jednak sa one rozsiane po calym krzewie. obciac calosc? troche szkoda...
hmm..poniedziałek znowu...ale...nie mam co narzekać, SŁOŃCE !!! lustracja zrobiona, szkoda tylko, że na rabatach nic nie mogę zrobić. Błotko i nie da się wejść. Będzie dobrze za 2-3 dni jak troszkę obeschnie. Wszystko żywe! Irgi nawet nie zrzuciły liści, wychodzą już wiosenne, a najbardziej zaszalał już jakiś czosnek.
Aniu, a ja wklejam różę nn, co tak cudnie kwitła rok temu i w donicy mi przeżyła, jest pełna pąków, zdrowa, nawet z poprzedniego sezonu liście zdrowe zachowała
..ta fotka jest cudowna. Gdyby udało się mojemu M tak cudnie wyjść na zdjęciu to powiększyłabym zdjęcie i dała do obramowania. Zawiesiła w widocznym miejscu w domu
No więc tak, posłuchałam rad i link przekierowujący jest, na górze, przed zdjęciami, bo na dole był zbyt nie pozorny. Przekierowanie jest albo na bloga albo na Rosę, bo nie wszystkie te odmiany mam opisane u siebie, część z nich nie mam, posiadam tylko ich zdjęcia. Dodam jeszcze może kilka słów o każdej z nich, jak radzicie, ale to później, chwilowo to odpuszczę i zajmę się tym w wolnej chwili.
Weroniko, dziękuję za piękną różę, podoba mi się także Twój avatarek, zapachniało latem.. .
Ślę pozdrowienia.
Kazimierzowi, czy chce czy nie,
moc buziaków należy się!
Bo musi mieć niezły hart ducha
facet, co żony chętnie słucha!
A gdy do tego ma za żonę Anię,
to złoty jest chłopak,
nieprawdaż Aniu?
Kasiu,Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i do pięknego ogrodu! Bukiet cudowny!
Ja dołożę z tej okazji swoje kwiecie!
No i trzymam kciuki za dyplom.
Marta, ja dzięki tobie nakupiłam nasion cynii i będę je siac, są cudne, oby i u mnie takie były
pozdrawiam i wracaj do formy
chcesz gałązki winogron do ukorzenienia?