Nooo widzisz Gośku .. Gdybym Twoją wiadomość przeczytała wcześniej to moja portmonetka by tak nie kwiczała z rozpaczy ... Bo miałam dziś doła zimowego wielkiego jak Rów Mariański noo i postanowiłam ,że się skupię na ozdobnych świątecznych , coby o głupotach nie myśleć .. Noo i tak to się skończyło ..
Dla mnie cudne bo są i moimi kolorami + odcienie niebieskosci az do granatu.Mało sie odzywam Danusiu bo wieczne pochwały stają się nudne Poza tym u ciebie wciaz tlok co mnie zupełnie nie dziwi .Czytam głównie twoje artykuły bez których nie stworzyłabym nigdy ogrodu ale u ciebie tez bywam często ,Dzisiaj zostawiam slad .Serdecznie pozdrawiam
Danusiu jeśli tak to pięknie będzie (jak zawsze zresztą).
Ja różowy pokochałam od czasu gdy na świecie pojawiła się córcia. Wcześniej to miałam alergię na róż