Futro wszędzie za mną łazi

U mnie śnieg się topi, +3 było nawet przez chwilę, lawiny z dachu schodzą, ale pięknie jest, zobaczcie:

No to sobie pogadali Po męsku Mniejszy nawrzucał większemu Fotka tylko dla Ciebie... u mnie jej nie ma Jak zdrówko ???

Najpiękniejszy będze w weekend kopiować

Pozdrawiam słonecznie

No dobra, cos tam nabazgrałam

najpierw wymiary


Tam, gdzie jest 8 m to jest granica gdzie kończą sie bukszpany



I to co napisałam wcześniej - nie wiem jak z tą stipą - czy ma to być łan i w niej kępy lawendy, czy jakoś inaczej.
I czy cały ten trójkąt wypełnić tą stipą - chyba będzie za dużo...

I tradycyjnie żurawki i trawka - chyba lepiej zamienić je miejscami żeby trawka była bliżej bukszpanu.

Mój też był kiedyś niejadkiem, a dzisiaj mi wypomina że mu ściemniałam że jak będzie jadł marchewkę,to bedzie widział w ciemności
Dużożerność nie idzie w parze z wszystkożernością U niego zawsze ne ma nic konkretnego do jedzenia

Ten śnieg po niedzieli się stopi,napewno
We wtorek juz ma być na plusie przynajmniej w dzień.
A na wielkanoc bedzie już wiosna na bank, Magda70 przywlecze ją z Holandii
Szkółki już od 1 marca zaczynają się przygotowywać do handlu.

U mnie na razie Z.Aetiopica rośnie na okrągło bez spoczynku, ale to młode kłącza.



Trochę za mało światła i za wysoka temperatura, ale niestety parapety zastawione innymi roślinami.

Hej ho Grażynko!
Bywałam w Krakowie, w pobliżu Ciebie kiedyś częściej, teraz, z wiadomych względów, Jolinka przyjeżdża do mnie, w maju przyjedzie na dłużej, bo kończy staż w aptece i zanim zacznie pracę na dobre, potrzebuje chwilę wytchnienia... ale ja wiem, że to raczej chęć spędzenia trochę czasu ze mną, pooddychania świeżym powietrzem w ogrodzie (też lubi taki miejsca i styl życia). Przyjedzie w dobrym momencie, bo w maju już będzie co podziwiać w największym rosarium Europy, a to całkiem blisko mnie i już znalazło się na tegorocznej liście planów.
Byliśmy tam raz, spontanicznie, bez planów, pod koniec sezonu i pod koniec dnia , a i tak było pięknie i pachnąco, wprawdzie nie kwitły już róże pnące i wiele innych ładnych gatunków, ale niektóre zaskakiwały urodą. Jola robiła im wtedy portrety, ale bez nazw. Tym razem chcę wyłowić jakieś perełki.
Ta była piękna, na jednym krzaczku tej barwy i różowe, albo pąki żółte a rozwinięty kwiat różowy.

To ja bedę zaglądąc..bo liczę na fotki...
Niestety 6 kwietnia mi nie pasuje...

AniaDS napisał(a)

Zostawiam Edenkę dla smaczku

Smacznie bardzo Anuś, Edenka podobno kapryśna jest i niekiedy słabo rośnie. A ja chciałabym, żeby różany busz otulił moją altanę. Wyobrażenie o róży idealnej:
* kolor rózowiutki - w ulubionym delikatnym odcieniu różu - jak Edenka,
* kwitnienie - długie i obfite albo powtarzające się kwitnienie.
* kwiaty - pełne, gęste jak u Uetersen, za którą tęsknię, a która kolorystycznie nie konweniuje jak mawia Madżenka

Czy New Dawn nadawałaby się?...

grama napisał(a)

Do zobaczenia na forum.

Przepieknie u ciebie!

Podziwiam za ogrom pracy,ktora wlozyliscie w ogrod.Niesamowite! Zazdroszcze, ze maz ma tyle ochoty i sily do remontow.Moj niestety nie

Na tej fotce,jaki to dokladnie iglak?Przepiekny ma pokroj.

irena_milek napisał(a)

Wklejam foty hortensji, które kupiłam wiosną u Krzywdów
te białe, potem był mróz i padły, dałam w grunt, odbiły i w tym roku są pąki, może zakwitną..ta bordowa była najpierw biała, też przeżyła na zewnątrz w donicy

Piękne fotki dodałaś
Ta bordowa była biała ,jak to mozliwe ????

asc napisał(a)

I dłuuuuga kolejka do korytka...

Jak u Ciebie gwarno i kolorowo
Obłędne fotki robisz
U mnie tez pada śnieg ,od wczoraj bez przerwy. Okryje przynajmniej roślinki
Pozdrawiam ,a Miśka moja Tina pozdrawia

Przypomniałem sobie, że u mnie rośnie w półcieniu Spartina 'Aureomarginata'.
Pod jodłami i sumakiem, ta kępa za liliowcami (zdjęcie kadrowane)


A tutaj miskant 'Variegata' przytulony do wiśni, wprawdzie ma on ok. 4 godzin pełnego słońca.

...i niespodzianka...w kapersie z OBI miała być Brodia -3 cebulki....

...a wyszedł...szczawik???

...kilka doniczek z porcelanką

Wklejam foty hortensji, które kupiłam wiosną u Krzywdów
te białe, potem był mróz i padły, dałam w grunt, odbiły i w tym roku są pąki, może zakwitną..ta bordowa była najpierw biała, też przeżyła na zewnątrz w donicy