U mnie pan najpierw nasypał grubego żwiru, na to suchy cement wymieszany z żwirem. Wyrównał i na tym układał. Poziimica i gumowy młotek. Potem szczeliny żwirkiem. Potem woda delikatnym strumieniem i gotowe.
Czyli przyszły sezon?
Sama nie wiem, dlaczego jeszcze nie zrealizowałeś się prowadząc szkółkę połączoną z projektowaniem ogrodów lub ich realizacją. Taka praca chyba by ci odpowiadała.
Może na początek nawiążesz współpracę z którąś ze szkółek?
Miałbyś fajną pracę. A doświadczenie masz.
Ja też będę przesadzać za miesiąc. Muszę luźniej posadzif vanilki, bo mam tylko co 70 cm.
I limki znajdą lepsze miejsce. Daj znać, jak się zdecydujesz. Razem raźniej trzymać kciuki.
Pada deszczyk. Drobny kapuśniaczek.
Zatem zabrałam się za wiśniowe kompoty na zimę. Wczoraj kończyłam dżem z własnych śliwek. Wyszedł pyszny. Jak marmolada. Jeszcze ogórki czekają Dokupiłam, bo moje jakoś słabo tłoczą.
ogród jest kolorowy nie da się ukryć,są jednak zakątki urządzone w jednym kolorze np niebieskim, żółtym itp
My chętnie też wybralibyśmy się w góry,ale przeraża nas podroż Filip po 3 godzinach jazy jest już marudny a w góry to jest już spora trasa no i Janek z wolnym ma problem ciągle jakieś terminy gonią.
No Iwonka lato nie rozpieszcza w tym roku-dziś też zimno.Wczoraj nie zdążyłam skosić trawy-dziś popaduje-pewnie znów przez parę dni nic z tego nie wyjdzie:-/
Cześć Kasieńko. Wreszcie jesteś. Ogród śliczny jak zawsze. Każde ujęcie mi się podoba. Zastanawiam się, dlaczego tak nierówno wystartowały hortensje? Pogoda?