Nijak się tego wejścia nie mogę dopatrzyć: nie wiem, czy ono jest w trawie, czy to ta podniesiona kostka. Chodzi tylko o to, czy rabata może być tak, jak ją narysowałam, czy trzeba przerobić
ładne te altanki, które zalinkowałeś. mógłbyś zrobić tak, jak na drugim zdjęciu: placyk wybrukowany wedle mojego rysunku, i na placyku ta altanka.
wiem, że szkoda każdego metra trawnika, ale taki większy placyk jest wygodniejszy - nie trzeba się nigdzie przeciskać, można bez stresu przyjąć większą liczbę gości, rozstawić dodatkowy leżak czy cokolwiek.
zrobienie przejścia z podjazdu do altany w formie płyt w trawniku, będzie w praktyce skutkować poszatkowanymi kawałkami trawnika. Takie rzeczy ładnie wyglądają na zdjęciach, a w praktyce słabo się sprawdzają, bo trawnik łatwiej wysycha i szybciej się wydeptuje.
Oddzielenie placu zabaw to punkt, w którym zawsze się różnię z rodzicami małych dzieci
Jako matka 10- i 6-latka uważam tak:
dzieci wymagają nieustannego nadzoru mniej więcej do 3 lat - czyli niedużo Wam już zostało

Im są starsze, tym większą one mają potrzebę samodzielności i izolacji, i Wy też

.
Gdzie dzieci - tam bałagan.
Jak posadzicie małe sadzonki (czy to tui, czy buka, czy cokolwiek innego), to przez najbliższe lata i tak Wam niczego nie zasłonią. A za pięć lat, uwierzcie mi - sami będziecie mieli dość oglądania porozrzucanych łopatek, nerfów, misiów, klocków.
Sztuczna trawa to dobra opcja.