Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzgórze chaosu

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzgórze chaosu

mrokasia 12:08, 02 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Bardzo fajne te zmiany. Domek machnięty na jasno wygląda bardzo ładnie, z tą pergolą i hortką jest super. Falbanka z desek wg mnie nie wygląda źle, skoro jednak Cie denerwuje to rzeczywiście przykryj deską i po kłopocie.
Symetria to moje drugie imię, także wiem co czujesz . Powoli przestaję z nią walczyć bo po jakimś czasie rabata zaczyna mnie denerwować i w efekcie przesadzam na symetrycznie .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Iwonka 23:15, 02 cze 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Krakus napisał(a)
zmiany jak zawsze super...co ty robisz że takie Hakone masz...mi klika tylko źdźbeł (ale się nagłowiłem nad tym słowem ciekawe czy dobrze... ) wyszło i zastanawiam się co nie tak u mnie ..


Kilka źdźbeł też kiedyś miałam. Ale rok temu rozluźniłam moją glinę piaskiem i korą przekompostowaną. Po tym zabiegu hakone ruszyła z kopyta i wreszcie mogę mieć własne sadzonki na nową rabatę przy drewutni.


Rozplenice przy samym pniu są mniejsze od hakone, mają niestety za sucho.


Na tej rabacie w zeszłym roku miałam bardzo ładną hakone. Ale coś mnie podkusiło i podsypałam ją ziemią, którą mi przywieźli na podwyższenie innej rabaty. Niestety nawieziona ziemia okazała się być za ciężka dla hakone i po zimie miałam rośliny różnej wielkości. Część dosłownie była przyduszona. Te gorsze wykopałam, dałam im piasku i kory przekompostowanej, wymieszałam, wsadziłam ponownie i widzę, że się budzą do życia. Powoli, ale już jest lepiej. No i ostatnie deszcze też fantastycznie ożywiły całe towarzystwo


Krakus napisał(a)
jak zobaczyłem na wcześniejszych zdjęciach tę pergolę to myślałem że pod clematisy szykujesz a Ty już obsadziłaś hortką.. pędzisz strasznie...ja już powoli zaczynam myśleć jak przerobić ten mój plac zabaw chodź to u mnie melodia przyszłości

Clematis byłby za delikatny na tę pergolę. Ona jest od zachodu i liczę, że masywniejsza hortka zatrzyma nieco wiatru i stworzy przytulny zakątek
Plac zabaw znikał od kilku lat. Najpierw huśtawki, potem zjeżdżalnie, domek to był ostatni etap. Cieszcie się swoim placem jak najdłużej, z przyjemnością cofnęłabym się w czasie i nadal miała małe dzieci
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 23:18, 02 cze 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
KOla napisał(a)


Obejrzałam. Piękna jest, ale jednak duża. Chyba mój ogród tego nie przełknie. Ma piękny pokrój, chciałam jeszcze derenia pagodowego, też taki piętrowy ale docelowo tez rośnie wielki. Niemniej glediczja wpada na moją listę "chciejstw", obok klona orange dream i jabłoni royalty. Nie wiem gdzie ja to wszystko wsadzę...

Nie strasz, że dereń pagodowy wielki rośnie, mam od zeszłego roku, matko, czy znów muszę przesadzać
Jabłonka i klon to dobry wybór, widziałam u kogoś na forum. One chyba nie są zbyt duże.
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 23:41, 02 cze 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
effka napisał(a)

O jak miło Fajnie, że działam na Ciebie pozytywnie i mobilizująco
Wycieczka była wspaniała i niezapomniana, myślałam o niej pół nocy

Jedź jedź na zakupy


Ty jesteś wulkanem energii Wycieczki ogrodowe i spotkania to coś najwspanialszego, co daje forum. Ogródki nam pięknieją, ale relacje są bezcenne. Ja przez tę pandemię jestem tak wyposzczona, że słów brak...

Do budowlanego jeszcze nie dojechałam, ale roślin sobie nie odmówiłam. Imieninowy bon do szkółki od dziewczyn z pracy i prezentowe "grosiki" od Rodzinki nie mogły długo czekać
Zaszalałam i kupiłam ... 3 brzozy Nudna jestem niesłychanie! Tak sobie myślę, że ogród powoli dogania moją garderobę. W szafie najwięcej mam białych ciuchów, w ogrodzie przybywa białych pni i budynków. Białe wariatkowo
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 23:47, 02 cze 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Dorota123 napisał(a)
Drewutnia świetnie wygląda po renowacji.
Przeczytałam Twoją i Sylwii wypowiedź o złotokapie i teraz to już nie wiem co dla niej lepsze. Ja chciałam, żeby one rosły wąsko jak słup i kiedyś utworzyły kwitnące przejście. Póki co stoją w miejscu.


Została mi jeszcze tylna ścianka, ale codziennie padał deszcz i jakoś mi wena minęła. Dziś było ładnie, może do jutra obeschnie i wreszcie skończę
Myślę, że za jakieś dwa, trzy lata złotokap cię zaskoczy i poszybuje w górę, Jeszcze będzie z czego robić tę kwitnącą bramę Drzewa potrzebują kilku lat na start, potem pędzą ze wzrostem jak szalone.
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 23:53, 02 cze 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
BKosimkArt napisał(a)
Ale żółtek z twego złotokapa
Biały domek cudny! Jakoś tak bardziej elegancko się zrobiło,zdjęcie z glediczją piękne!


Żółtek - fajnie go nazwałaś Będziesz jego mamuśką chrzestną
W białym domku nadal burdello, ale z zewnątrz już tak nie starszy

____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 00:03, 03 cze 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Agania napisał(a)
Mam ten sam problem stare jałowce i wielkie karpy miskantów nie mam jak trwałe usunąć, wykopać dołek wśród korzeni to ciężka praca
To niestety największy problem remontów w dojrzałym ogrodzie... Z przyjemnością oddałam ostatnio fragment miskanta cukrowego
Może ktoś jeszcze jest chętny

Agania napisał(a)
Drewutnia prawie jak domek ogrodnika wygląda... ładniutki
Pergola ładnie gra z domkiemOna będzie rozbudowywana?
Co do niej posadzisz?


Przy pergoli posadziłam hortensję pnącą. Mam nadzieję, że stworzy fajną zieloną ścianę i osłoni ten kącik od zachodnich wiatrów. Puszczę ją potem na domek, niech trochę go obrośnie.
Fajne miejsce tu powstało, na huśtawkę czy hamak w przyszłości a na razie na przysłowiowy kocyk czy leżaczek
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
inka74 06:54, 03 cze 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
Iwonka napisał(a)

Iwonka buziak za życzenia Ty też majowa czy październikowa? Iwony marudy... no coś w tym jest, eMuś potwierdza
U ciebie wątek tak przyspieszył, że czytam jak powieść w odcinkach Kostka super!
Ja się na taras nie mogę doczekać... Na razie uwolniliśmy buka spod jałowca stricta. Taras ma się kończyć przy bordowym buku. Fachowców brak

ja też majowa )) większy taras i z drewna to moje marzenie. W tym roku muszę go sobie odpuścić. Sytuacja na rynku niepewna a koszt duży. Choć eM jak huśtawkę zrobił to i taras modrzewiowy pewnie też by zrobił. U was trudniejsze warunki do ogarnięcia bo spadek.
Z malowania kostki jestem bardzo zadowolona. Będzie ciąg dalszy bo podoba mi się efekt i wychodzi, że w miarę trwałe to jest. Deszcz już tyle razy padał, ja ziemię wywaliłam i ścierałam i nic. Na słoneczne dni muszę tylko poczekać a teraz u mnie prawie codziennie popaduje. Dla posadzonych roślinek jest świetnie ale ja mam opóźnienia
Choć ostatnio uczę się delektować posiadaniem ogrodu a nie tylko tyrać

Domek u ciebie wyszedł świetnie w tej bieli.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Krakus 08:21, 03 cze 2020


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1370
Iwonka napisał(a)
To niestety największy problem remontów w dojrzałym ogrodzie... Z przyjemnością oddałam ostatnio fragment miskanta cukrowego
Może ktoś jeszcze jest chętny

To ja sie usmiechnę
też jak czytam że najbardziej lubisz planowanie w ogrodzie to zapraszam do mnie możesz sobie poużywać bo mnie niemoc ogrodowa tchneła...miejsca mam dużo a w ogóle pomysłów co dalej
____________________
Zielonym do góry...
Krakus 08:34, 03 cze 2020


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1370
Iwonka napisał(a)


Kilka źdźbeł też kiedyś miałam. Ale rok temu rozluźniłam moją glinę piaskiem i korą przekompostowaną. Po tym zabiegu hakone ruszyła z kopyta i wreszcie mogę mieć własne sadzonki na nową rabatę przy drewutni.


Rozplenice przy samym pniu są mniejsze od hakone, mają niestety za sucho.


Na tej rabacie w zeszłym roku miałam bardzo ładną hakone. Ale coś mnie podkusiło i podsypałam ją ziemią, którą mi przywieźli na podwyższenie innej rabaty. Niestety nawieziona ziemia okazała się być za ciężka dla hakone i po zimie miałam rośliny różnej wielkości. Część dosłownie była przyduszona. Te gorsze wykopałam, dałam im piasku i kory przekompostowanej, wymieszałam, wsadziłam ponownie i widzę, że się budzą do życia. Powoli, ale już jest lepiej. No i ostatnie deszcze też fantastycznie ożywiły całe towarzystwo


Dzięki za takie fachowe porady...wykopie swoje i rozluźnie ziemię z piaskiem i korą + mączka bazaltowa..mam nadzieję że pomoże bo trawki fajne

Iwonka napisał(a)

Plac zabaw znikał od kilku lat. Najpierw huśtawki, potem zjeżdżalnie, domek to był ostatni etap. Cieszcie się swoim placem jak najdłużej, z przyjemnością cofnęłabym się w czasie i nadal miała małe dzieci

Przy mojej ilości brzdąców to czasem zazdroszę innym bo dużo forumowiczów których poznałem ma juz "duże" dzieci i wiecej czasu na swoje pasje...z drugiej strony z tym najmłodszym to najfajniej na razie jest nie umie mówić nic nie żądą tylko sie smieje tak szczerze całym sobą (te inne obowiazki około dzidziusiowe jakoś schodzą na dalszy plan i sie ich nie pamięta)
____________________
Zielonym do góry...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies