Brzozy to faktycznie pijaki są. Derenie też lubią wodę. Ale spróbować można tylko trzeba by podlewać mocniej. Może nawadnianie na ten kawałek pociągnąć. Choiny też lubią wodę z tego co się orientuję.
Angelika, zrobiłabyś fotkę tym swoim brzozom, jak one po cięciu wyglądają?
Nigdy tego nie robiłam i nie wiem jak się do tego zabrać.
Nie miałaś w ubiegłym roku problemu z owocowaniem brzóz? Mi się całe gałęzie uginały pod tymi owocami, brzozy całkiem przez to straciły pokrój.
Tosiu, bardzo dziękuję Ci za rade. Zarówno w sprawie rodkow jak i cisów. Rzeczywiście możliwości cisa do odbudowy są zadziwiające. Ja patrząc na swojego, a byłam przed chwilka żeby zmierzyć gałęzie, widzę jak mocno odbił od zeszłego sezonu.
W związku z tym chciałam się jeszcze dopytać, bo chyba trochę źle napisałam ze chce ściąć cale zielone.
Spróbuję wytłumaczyć na podstawie zdjęć.
Fota 1:
Tutaj widać w przybliżeniu co myślałam ściąć. Od pnia do brzozy jest mniej więcej 2 metry. To co wystaje za brzozę ma gdzieś około 1 m. Wszystko co wystaje za brzozę myślałam obciąć.
Druga sprawa która mnie drażni:
Fota 2:
Tutaj widzimy cisa bokiem. Starałam się uchwycić gałęzie które są w środku. Nie wiem czy to widać ale od głównego pnia są gole gałęzie, długo długo nic i na samych końcówkach zielone.
PS.Teraz patrze ze źle narysowałam linie. Przesuwamy linie w prawo, za drewniana bele.
i z dalszej perspektywy
Jeszcze jedno zdjęcie:
I to zielone wystaje już za działkę. Czyli w praktyce stojąc przodem do cisa widzę pień, za nim gole badyle a dopiero potem zieleń. Czy mogłabym to zielone ciachnąć bez szkody dla cisa? Tak jak leci narysowana przeze mnie linia. Czy to już będzie dla niego za dużo?
Opcja nr 2, to skrócić tylko o polowe to zielone.
Z góry chciałam go tylko lekko przyciąć, w zasadzie same końcówki dla zagęszczenia.
Wiem ze chaotycznie napisałam ale mam nadzieje ze coś z tego zrozumiecie
Karol witaj , doczytałam że masz brzoze papierową. Czy ona też ma taką białą korę jak doorenbos. , czy liście ma większe od tej zwykłej ?.Jaka u ciebie jest duża i ile ma lat?
Sorry że tyle pytań, jestem na kupnie tej brzozy i tak chcę ciebie trochę podpytać.
pozdrawiam
a to dlaczego? niech poczytaja ksiażke dla dzieci: Pod ziemią/pod wodą jak głeboko drzewa potrafia sie korzenic. poza tym wegetacja graba nawet troche mile widziana bo to ogromne drzewo przecie jest
Dziękuję za zdjęcia. Pięknie wyglądają te Anabelki Chciałam już z nich zrezygnować bo odradzano mi je z uwagi na to że pod brzozami panuje susza ale przekonałaś mnie i muszę no muszę spróbować ta zieleń powala
Witam. Po setkach godzin spędzonych w internecie na poszukiwaniu inspiracji ogrodniczych także postanowiłam napisać gdyż powoli wpadam w depresję myśląc o tym że wiosna tuz tuż i patrząc za okno na jedno wielkie pole do zagospodarowania. Mam tysiąc inspiracji, brak jakiegokolwiek pojęcia o ogrodnictwie, totalny mentlik w głowie i kilka już źle zasadzonych roślin
Nie wiem czy w ogóle ktokolwiek tutaj zajrzy ale dla ogólnego rozeznania wrzucę mój pomysł na ogród który niegdyś wydawał mi się ok a który trochę mnie przerósł. Niestety nie ma opcji aby zacząć wszystko od początku gdyż trochę drzewek już rośnie i kwestia zmian będzie w domu nie do przeforsowania, do tego póki co skromne fundusze na ogród gdyż priorytetem jest dokończenie domu. Mam jednak nadzieję z waszą pomocą jakkolwiek ruszyć ten temat.
Zaczynając od początku. Na działce mamy glinę na którą nawiezione było,,coś,, co wyglądało jak ładna ziemia a co latem było tak twarde że ciężko było wbić łopatę. Do tej pory mamy wybudowany dom z garażem, prawie skończona kostkę (brakuje podjazdu do garażu i kostki w pasie 1m od furtki i skończony taras). Jakiś czas temu - ok 2-3 lata, posadzone zostały tuje, których nigdy nie chciałam ( marzyłam o żywopłocie z laurowiśni ).
Mieszkając przez chwile w Niemczech byłam fanem tamtejszych liściastych żywopłotów a także prostej architektury.
Niestety kilka posadzonych krzaczków nie przetrwało pierwszej zimy więc odpuściłam i tak tez pojawiły się tujki.
Następnie przyszedł czas na brzozy. Naoglądałam się w internecie pięknych Doorenbosów ( właśnie widzę że na projekcie mylnie wpisałam pendulę) i zakupione zostały 3 sztuki a później dodatkowe 2 - czyli w kwartaliku nr 3 łącznie na chwile obecną rośnie 5 brzózek - jeśli w ogóle jest mowa o jakimkolwiek wzroście gdyż w ubiegłym sezonie nie widziałam aby trochę więcej się zazieleniły czu urosły - raczej stoi 5 kikutów Doorenbosa
Tu masz kosodrzewiny i carexy. http://pin.it/hvJIVl0
Przy brzegu kulki bukszpanowe, ale mogą być danica.
A nie chcesz stamtąd zabrać daglezji i posadzić brzozę? 3 bliziutko siebie. By górą się mieszały. Dorenbos jest malownicza. Ma biały pień i nie jest taka wysoka.
Takie drzewo wieopniowe. http://pin.it/PTCmmcd
Na ten filmik zerknij pod kątem brzozy posadzonej przed domem.
To tyle na razie
Miłego dnia
Tak brzozy to Doorenbosy - moje był wysokie a niewiele gałązek miały wiec zabieg ten raczej był konieczny. Tnę zawsze w lutym - w necie czytałam że można do marca, w innym źródle że akurat brzozy powinno się ciąc w czerwcu. Trudno mi powiedzieć, ja sugerowałam się informacja od zaprzyjaźnionej "ogrodniczki"
Cudny ogród, cudny i wypieszczony. I te kule szklane na tarasie, taki uroczy akcent. Czy brzozy to Doorenbosy? Ja swoich jeszcze nie cięłam wcale... może powinnam? Ale w tym roku to już nie za poźno?
Brzozy ciacham w lutym, tylko wierzchołki (ok 20-30cm)- trzeci rok z rzędu czyli odkąd są u nas.
Po tujach bardzo widać - kupiliśmy z 7 lat temu i nie siegały wówczas do drugiego pola w betonowym płocie czyli jakieś 40cm wysokości miały, obecnie mają ok 3 metrów - w najbliższym czasie chcę wyrównać
Oj to daleko do siebie mamy
ps. Ale kul cisowych mi nie podwędzisz, bo Mirelka z Wielkopolski to się trochę boję
Dzień Dobry,
Karolinko, piękny ogród,miałam nadzieję że kiedyś się odezwiesz , jabłoń jak zwykle pięknie pokazała kwiaty, owoce kusząco zwisają wśród listowia,śliczny klimacik na fotkach .
Proszę powiedz jaka to brzoza rośnie obok altanki,jest szczepiona?, szukam inspiracji bo pozbywam się jałowców i w ich miejsce chcę coś w typie Twojej brzozy.
pozdrawiam
W lotto też wierzę i w nim pokładam nadzieję....Z finansami na ogród ciężko....No bo jak wytłumaczyć wyższość wydatku na kolejnego bukszpanika, cisa czy brzozy nad innymi ważnymi wydatkami...
ech...Trzeba zawód jednak zmienić
Szkółkę założyć
Dziękuję Iwonko Obejrze koniecznie
Masz rację, najtrudniej jest podjąć decyzję U nas jest tak, że ja lubie otartą przestrzeń, eM odwrotnie - wszystko by pozamykał Musimy wypracować jakiś kompromis w tym względzie, dlatego idzie to w ślimaczym tempie.
Te wyspy ogrodowe to kuszą mnie, tylko czy będę potrafiła je zaprojektować