Kobiety, czy Wy też takie połamane wracacie z ogrodu kurcze kręgosłupa nie czuję, na rękach odciski, paznokcie eh lepiej nie patrzeć. Wszystko mnie boli
Ja nieeeeee . Nie wracam połamana. Bo nie miałam okazji potyrać na maxa! Tylko popękane bąble na paluchach miałam. Ale mam już urodzinowe prezenty w postaci nożyczek (dzięki Toszko) i nowych dwóch sekatorów. Więc jest szansa, że w przyszłym roku o tej porze, bąbli nie będzie, a przynajmniej będzie mniej. U mnie ciągle przedbiegi. W sobotę planuję napluć na derenie! Od dziś szykuję się mentalnie. Myślę, że dam radę .
Elciu, ale ja chce posadzić za brzozami derenie. To będzie tak tuje- derenie-brzozy- wrzosy.
Pod jedną brzozą mam lawendy i stipy i fajnie to rosło, tylko, że podlewam rośliny codziennie
Posmaruj się swoje plecki "voltarenem" i każdej radzę - pomaga. Stary nie stary jak się człowiek przepracuje to każdego boli. Cielsko z wiosną nie przyzwyczajone do ciężkiej pracy.
Widzę, że dyskusja o wrzosach i wrzoścach to mam takie pytanko, jak wrzosy już rosną drugi sezon to im też zakwaszać glebę?, sypnąć im teraz siarki?, czy wystarczy tylko ściółka z igliwia i kory?