Wierzba Iwa. To przejście między budynkiem, przy oczyszczalni jest okropne, zastanawiam się co można pod tą wierzbą posadzić. Miejsce cały czas niezagospodarowane, bo obok miała stanąć szopa.
Aniu, podobają mi się Twoje zdjęcia, ostre i nasycone kolory.
Mam dwie sadzonki tego bzu zadołowane, jedna sadzonkę ratowałam z mojego bagienka, może w nowym miejscu się zadomowią? Takie duże krzewy wyglądają przepięknie podczas kwitnienia.
Dokupiłam laurowiśni Otto Lyuken na żywopłot (będzie oddzielać część ogrodową z trampoliną od części z trawnikiem, owocowymi drzewami, kompostownikiem i jeżynami).
Z innych wieści anabelki od Anitki obcinałam bardzo nisko i dla bezpieczeństwa zostawiłam 1 patyk a tu taka niespodzianka. Niestety narazie brunerki je wyprzedzają....lecz tylko chwilkę
Kuklik już podzielony na kilka kęp...chciałoby się mieć już 3 razy więcej a bodziszek żałobny już też sama radość gdy ma się z czego dzielić
Dla Ani z Dębowych Zakątków - moje hortensje. Posadzone na zeszłorocznym kompostowniku w ciągu 2 dni wzięły się w garść
A najśmieszniejsze było że 2 lata zwlekałam z ich wykopywaniem, a okazało się że mają tak płytko korzenie, że nie zdążyłam się zmęczyć przy ich wyciąganiu. Szkoda że się za to nie wzięłam w poprzednim sezonie, bo byłyby już imponujące.
Miałam że 3 sezony, ale jednej zimy wszystko wyginęło. Widocznie ta odporność kiepska dla moich warunków. Jak coś u mnie się nie udaje to się żegnamy.
Ciekawe że ślimaki nie zjadły mi w zeszłym roku serduszki, bo z nią się w zeszłym roku żegnałam
I mam lilie, ciągle niespodzianki
Czy dębolistnej dopiero na wiosnę zasychają liście? Bo wreszcie po 2 latach zmagań przesadziłam swoje i teraz nie będę się mogła na nie napatrzyć.
Twój beż też mnie intryguje, bo mam podobnego. A Twój jest kolumnowy czy zwykły?
Przemiłą wiosnę pokazałaś w dużym skrócie pozdrawiam i zapraszam na fotki dębolistnych.