Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Martka 22:21, 22 sie 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Haniu, ta kałuża wygląda jak jeziorko. Mieszkamy przy prywatnej uliczce. U nas każdy tak ma, że woda z podjazdu odpływa na ulicę, ale nigdy to nie jest problemem, odkąd wykorytowaliśmy z sąsiadami drogę i zrobiliśmy utwardzoną podbudowę z tłucznia, woda szybko wsiąka. Kałużki nawet są niezwykle rzadkim obrazkiem. Pewnie gdyby była ulewa stulecia, to woda przez chwilę by stała. Możesz porozmawiać z sąsiadami o problemie - jeśli współpracują, bo jeśli aroganccy - to szkoda gadać, trzeba uderzać "wyżej".
Wkurzają takie sytuacje bardzo i jest ich mnóstwo. Szukając działek musiałam odrzucić wiele ciekawych miejscówek ze względu na tego typu okoliczności właśnie. Plus brak melioracji w terenie. Kupując działkę wiele osób nie jest świadomych, jaki koszt czeka ich w związku z przepisami, o których piszesz.

Pomidorki do suszenia osłodziły te kałużowe widoki. Dobrze, że w ogrodzie nie ma strat. U mnie nadal sucho i bez kropli deszczu.




 
Gruszka_na_w... 22:36, 22 sie 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22085
Martka napisał(a)
Haniu, ta kałuża wygląda jak jeziorko. Mieszkamy przy prywatnej uliczce. U nas każdy tak ma, że woda z podjazdu odpływa na ulicę, ale nigdy to nie jest problemem, odkąd wykorytowaliśmy z sąsiadami drogę i zrobiliśmy utwardzoną podbudowę z tłucznia, woda szybko wsiąka. Kałużki nawet są niezwykle rzadkim obrazkiem. Pewnie gdyby była ulewa stulecia, to woda przez chwilę by stała. Możesz porozmawiać z sąsiadami o problemie - jeśli współpracują, bo jeśli aroganccy - to szkoda gadać, trzeba uderzać "wyżej".
Wkurzają takie sytuacje bardzo i jest ich mnóstwo. Szukając działek musiałam odrzucić wiele ciekawych miejscówek ze względu na tego typu okoliczności właśnie. Plus brak melioracji w terenie. Kupując działkę wiele osób nie jest świadomych, jaki koszt czeka ich w związku z przepisami, o których piszesz.

Pomidorki do suszenia osłodziły te kałużowe widoki. Dobrze, że w ogrodzie nie ma strat. U mnie nadal sucho i bez kropli deszczu.




 


Droga była wykorytowana i potem sukcesywnie utwardzana. Teren jest jednak gliniasty. Problem z zastoinami wody pojawił się dopiero po wybetonowaniu podjazdów. Wcześniej było tak jak piszesz. Tworzyły się niewielkie kałuże. A teraz sumując powierzchnię 7 wybetonowanych podjazdów otrzymamy całkiem spory teren, z którego woda odprowadzona jest na drogę. A droga sama w sobie też łapie sporo wody po deszczach.

Na południu Polski te ostatnie opady poczyniły sporo strat. Obfite i długotrwałe były i są. Dobrze, że wiatru nie było.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
roma2 22:44, 22 sie 2022


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Zalało moje biuro 20 km od Opola. I cóż biuro nie jest tylko biurem, jest również laboratorium. Nie ma prądu, internetu (co mnie wyjąktowo boli, bo 3/4 mojej pracy to praca zdalna), nie ma wyposażenia laboratoryjnego działającego na prąd. No i kicha. Biegamy z podpalonym ogonem, bo pracy sporo, a narzędzia odebrane.
____________________
Komendówka
Gruszka_na_w... 22:56, 22 sie 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22085
roma2 napisał(a)
Zalało moje biuro 20 km od Opola. I cóż biuro nie jest tylko biurem, jest również laboratorium. Nie ma prądu, internetu (co mnie wyjąktowo boli, bo 3/4 mojej pracy to praca zdalna), nie ma wyposażenia laboratoryjnego działającego na prąd. No i kicha. Biegamy z podpalonym ogonem, bo pracy sporo, a narzędzia odebrane.


Oj, współczuję. Rzeczywiście ciężki problem. Najgorsza chyba jest ta bezradność. Bo nie ma się żadnego wpływu na rozwiązanie problemu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Agatorek 23:50, 22 sie 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13276
Haniu, uwielbiam Twoje graby . Muszę znaleźć dobrą miejscówkę na kilka sztuk, ale to już w przyszłym roku .

U mnie, podobnie jak u Mrokasi, bezdeszczowo. Nie licząc paru kropel, które są bez znaczenia. Wciąż czekam.
Ale jeziorka nie zazdroszczę. Dobrze, że masz dobry dojazd do swojej posesji.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Magara 00:25, 23 sie 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6752
Marzę o tym, żeby ktoś kiedyś wymyślił skuteczne przepisy karzące głupotę, bezmyślność, egoizm i brak wyobraźni... Za wszystko razem i osobno też
Obecne europejskie prawo w dużej mierze się na Prawie Rzymskim opiera - skoro Rzymianie takich kar nie wymyślili, znaczy nie było wówczas takiej potrzeby - ergo - ludzkość z wieku na wiek staje się coraz bardziej głupia, bezmyślna, egoistyczna i pozbawiona wyobraźni
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gruszka_na_w... 21:29, 26 sie 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22085
Magara napisał(a)
Marzę o tym, żeby ktoś kiedyś wymyślił skuteczne przepisy karzące głupotę, bezmyślność, egoizm i brak wyobraźni... Za wszystko razem i osobno też



O! Tak, tak. Popieram pomysł. Właśnie na przeciwległym tarasie sąsiadka opowiada rodzinie o swoich wakacjach sprzed miesiąca. Nie wiem jedynie, dlaczego musi przy tym tak krzyczeć. Wspomnienia wszak nie były chyba traumatyczne.

Udany tydzień miałam. Cisy i bukszpany w części frontowej zostały przycięte.



Bonica pięknie powtarza kwitnienie.



Kolejne dwie blaszki suszonych pomidorków nabierają mocy.



Niestety są i problemy ogrodowe. Ubiegłotygodniowe obfite opady, a potem mgliste noce zaszkodziły pomidorom. Zaatakowała je zaraza ziemniaczana. Dzisiaj obcięłam zainfekowane liście, oberwałam kilka sztuk owoców ze śladami infekcji i zrobiłam oprysk. Może pomoże. Na krzaczkach wciąż jest sporo zielonych, zdrowych owoców.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:37, 26 sie 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22085
Agatorek napisał(a)
Haniu, uwielbiam Twoje graby . Muszę znaleźć dobrą miejscówkę na kilka sztuk, ale to już w przyszłym roku .

U mnie, podobnie jak u Mrokasi, bezdeszczowo. Nie licząc paru kropel, które są bez znaczenia. Wciąż czekam.
Ale jeziorka nie zazdroszczę. Dobrze, że masz dobry dojazd do swojej posesji.


Jeziorko już obeschło. Brzózki w miarę szybko radzą sobie z nadmiarem wilgoci w tym rejonie. Od wczoraj mamy znowu upały. Na szczęście od jutra temperatura ma się obniżyć.
Zazdroszczę Ci tej możliwości sadzenia roślin z rozmachem, ale jednocześnie wiem, ile to wymaga siły, czasu i zasobów finansowych na zakupy. Rozwój Twojego ogrodu oglądam z wielką przyjemnością.
U mnie tradycyjnie o tej porze roku trawiaste ścieżki czasem się gubią w gęstwinie.







____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
roma2 21:42, 26 sie 2022


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Pięnie jest Haniu. Oby udało uratować się pomidory. No sama odczuwam żal, choć nie moje!
____________________
Komendówka
Gruszka_na_w... 21:44, 26 sie 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22085
I takie tamy ku pamięci.

Werbeny patagońskiej jest w tym sezonie akuratnie. Ani za dużo, ani za mało.





Bodziszek Rozanne został przycięty drugi raz. Dobrze mu to robi.



Zaczynają kwitnąć rozplenice i miskanty Dronning Ingrid.





Miłego weekendu! Oby aura sprzyjała naszym planom.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies