Roocika napisał(a)

Czy u Was liście irysów też brzydną tak pod koniec sezonu? Czy to jednak tylko u mnie od nadmiaru wilgoci?

Moje irysy również są paskudne. I to nawet nie pod koniec sezonu, ale juz wcześniej liście brązowieją, końcówki są suche. No po co ja opisy snuję - dokładnie tak moje wyglądają jak Twoje .

Frontowa rabatka jest świetna. Dobrze dobrane rośliny, posadzone w dobrych odległościach. Tworzy to dobrą kompozycję i wrażenie buszu, ale nie ma gęstwiny, to busz przyjazny. Super .

Roocika napisał(a)

Ogonki dla zainteresowanych

Jakie cudne! A ten beżowy jaki ciekawy, zrób proszę przy okazji portreciki każdemu
zobacz zdjęcia dwóch fotografek:

http://www.sierobi.pl/2014/03/te-zdjecia-sprawia-ze-pokochasz-szczury.html

Ogród Ci się fajnie zagęścił, trawy irokezy

Ogonki prześliczne Moja Minka ma niestety raka

W ogrodzie pięknie. Dobrze, że nie masz problemów z suszą. Ogród bujny i zielony

Roocika napisał(a)

Frontową masz piękną, trudno uwierzyć że to taka młoda rabata.

Asiu, piękne zdjęcia! Frontowa skradła me serce ale inteligencja w futrze także! ❤️ Też lubię trzcinniki po deszczu. Sadźce świetnie wypełniają przestrzeń. Miło u Ciebie, więcej zdjęć poprosimy a jak tam krawieckie sprawki?

Roocika napisał(a)

Czy u Was liście irysów też brzydną tak pod koniec sezonu? Czy to jednak tylko u mnie od nadmiaru wilgoci?

Moje już mają całe liście brązoweTak jak Twoje to u mnie krótko po kwitnieniu już wyglądają, przez to od bródkowych wolę syberyjskie

Niestety u mnie też tak irysy brzydną. Moja mama przed irysową rabatą posadziła szpaler jeżówek. Jak irysy brzydkie, to ich zza jeżówek już nie widać. Planuję tak samo u siebie zrobić, bo co roku tak wyglądają.
A mój sadziec czekoladowy też nie poraża wielkością i powoli się rozrasta. Musiałoby być kilka egzemplarzy razem, żeby go było widać. Natomiast sadziec pomarszczony, ale zielonolistny dużo lepiej się rozrasta i jest okazalszy. Jak będę na działce, to zrobię porównanie.

Asiu, Twoja frontowa jest coraz piękniejsza i co ciekawe, pięknieje dalej! Bardzo mi się podoba.
Irysy bródkowe to rośliny na suche miejsca. U mnie zaledwie zewnętrzne liście brzydną, można je oderwać i po kłopocie, mój ogród jest jednak suchy. A najlepiej wyglądają te, którymi się w ogóle nie zajmuję. Jeśli masz suchą, słoneczna miejscówkę - przenieś je tam. U Ciebie są idealne warunki dla syberyjskich, u Sylwii też. I nie obsypuj ich korą! One lubią wygrzewać kłącza w słońcu. Przykryte ziemią powinny być tylko korzenie, bulwa kłącza powinna być widoczna.

Asiu od dawna podglądam Twój ogród z doskoku.
Pamiętam zdjęcia roślin świeżo posadzonych na rabacie frontowej.
Zaglądam dzisiaj a tu szok, ale Ci wszystko bujnęło.
Bardzo fajnie wyszła Ci ta rabata.

W ogrodzie coraz bujniej , a frontowa jest świetna!