Grubodziób nadal loty trenuje
i na butelce ciągle ląduje
coraz mu lepiej idzie nauka
i czasem ziarnko dobrze wyszuka.





Przyleciał drugi kompan przez miedzę
proszą sikorkę : pomóz koledze.
Sikorka znowu nauki daje
co mają robic zeby się najeśc.

Róże pod "kołdrą"! mam nadzieję ,że nic złego je nie spotka tej zimy

Męczył się męczył, sto razy latał,
bogatek uczył aż się zasapał





w końcu pofrunął i stanął z boku
lecz grubodzioba wciąż miał na oku.

Cos dla tych co mają wodę w ogrodzie






I moja ulubienica - chociaż nie wiem czy ona kwalifikuje się do różowych czy fioletowych - troche nieokreślony kolor ale śliczna chmura na rabacie - przywlokłam ja z Anglii i sama jestem ciekawa jak przetrwa tą zimę. Rutewka.

Powyjmuj z dziury dziobem ziarenka
i o nic tutaj już sie nie lękaj.
Grubodziób słucha nauk w pokorze
ale poradzic sobie nie może



nogi postawił juz poraz któryś
a dziobem sięga powyżej dziury.

Dla większych ptaków w moim ogrodzie
na pieniek sypię ziarenka co dzień



lecz dziś dosypac im zapomniałam
bo wnuki w gościach u siebie miałam.
Nagle spojrzałam chyłkiem w okienko
i aż w kolanach poczułam miękko.
Do butli nowe ptaki sie pchały
bo z pieńka ziarnka już pozjadały.
Patrzę przy butli sikorka siedzi
i nad nauką bardzo sie biedzi
bo chce nauczyc dzis grubodzioba
jak z tej butelki ziarenka dziobac.



Siadła i sama mu pokazuje
jak się z butelki ziarnka wyjmuje:
Trzeba nogami stac na podstawie
a dziobem dziury dosięgniesz prawie.

W kazdym karmniku ruch u mnie wielki
pchają się do nich dzwońce ,wróbelki
są i bogatki, są też modraszki
i jeszcze inne przeróżne ptaszki.



Kos chętnie z ziemi resztki wyjada
lub na gałęzi przy jabłku siada





a kwiczoł nie pcha się do butelki
bo jest za ciężki no i za wielki.

Kończy sie niedziela. Było miło

Na działeczce wszystko wporządku!.Żadnych nie proszonych gosci nie było. Ale przyznaję ,że szłam z duszą na ramieniu!
Śniegu dużo i co mnie ździwiło, bardzo dużo spacerujacych!
Doniczki przyniesione,ziemia kupiona.Ale coś mi sie pokręciło.Chyba ciut za wcześnie na robienie sadzonek? jakieś 2 tygodnie?

Po południu pojechaliśmy z M. oglądać sprzęt AGD .Już pora powoli się przyglądać i zastanawiać.
Jest taka ilość wszystkiego, że wybór będzie trudny.Klęska urodzaju!

o każdej ... ... Kasiu

Jarzmianka w parze z żurawką


Mak, którego chyba każdy zna


Lilia złotogłów - ja mam jedną cebulke ale w Anglii były w tym roku takie łany.....

Joku napisał(a)

Aniu, wypatrzyłam u ciebie felicję. Siałaś ją?

tak od razu do gruntu, bardzo ładnie wygląda w realu
powojnik bylinowy

granatowy mieczyk

Cwiczyli dużo , cwiczyli wiele
i osiągnęli swych marzeń cele.
A ja myslałam ze aż zemdleje
przeciez grubodziób z butelki nie je.

Grubodziób nadal loty trenuje
i na butelce ciągle ląduje
coraz mu lepiej idzie nauka
i czasem ziarnko dobrze wyszuka.





Przyleciał drugi kompan przez miedzę
proszą sikorkę : pomóz koledze.
Sikorka znowu nauki daje
co mają robic zeby się najeśc.

Śliczny róż hortensji


Moje ulubione ciemierniki - już czekam na ich kwiaty, ale póki co 30cm śniegu - ciekawe jak przetrwają ta wiosnę?

nieszka napisał(a)

Eeee....Tess, nic nie rozumiem.... Coś mi się myślą te długości z szerokościami
że tak?

To wygląda całkiem dobrze.

Lilak zwisły, z przodu kolkwicja - obydwa świetne, polecam do różowych kompozycji





Zawilec "Pamina" mój ostatni zakup od Państwa Szmitów


Strasznie intensywny kolor tej dalii

Męczył się męczył, sto razy latał,
bogatek uczył aż się zasapał





w końcu pofrunął i stanął z boku
lecz grubodzioba wciąż miał na oku.

an_tre napisał(a)



Ewlinko cóż za cudny widok nie co dzień można a taki oglądać dzięki pozdrawiam

Aniu, karmnik zrobił M z myślą o Kini żeby ptaszki mogła oglądać, a najwięcej przy oknie ja siedzę jak moje papużki przylatują
Pozdrawiam

Powyjmuj z dziury dziobem ziarenka
i o nic tutaj już sie nie lękaj.
Grubodziób słucha nauk w pokorze
ale poradzic sobie nie może



nogi postawił juz poraz któryś
a dziobem sięga powyżej dziury.

Już niedługo, jeszcze chwilka i ranniki zaczną cieszyć nasze oczy


Po nich zaraz zakwitną miłki, moja kępa jest z roku na rok większa


A potem znowu przyjdzie lato


I nie chce nawet myśleć co będzie dalej