Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Wymarzony sielankowy ogród..... 16:46, 18 paź 2020


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8854
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Monia co ty piszesz jesień cieszy?

U nas leje jak cholera. Po tym deszczu to mało co zostanie normalnego w zeszłym roku o tej porze to było ładnie.

U ciebie zawsze elegancko.
Piszesz, że masz osobistą hortensje wanilke.
Ponieważ mam ich kilka też bym chętnie rozmozyla przez patyczki.
Widzę, że dosyć pokaźne patyk wsadzilas.
Pokaż go z bliska to w tym roku posadziłas. Ja w tym roku odkłady zrobilam. na wiosnę sprawdzę czy puściły korzenie.

Pozdrawiam zdrowia i pogody pięknej życzę.



Cieszyła Elu, ale ostatni tydzień już nie, zimno i ohydnie się zrobiło...

Patyczki wsadziłam tak jak dziewczyny pisały do doniczki i w zacienione miejsce takie 20-25 cm... z 10 patyczków wyszły mi 3 sadzonki, to samo przy limkach, jestem zadowolona...


Ptasi gaj 16:32, 18 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Kim napisał(a)
Elu u mnie wody też w brud ,leje u nas od zeszłej soboty ,dzisiaj jest pierwszy dzień kiedy popadało tylko z rana
Cały ten rok jakiś do bani ,jak nie korona to deszcz non stop

Podglądam Twoje poczynania .Piękne trawy kupiłaś ,dalie masz śliczne ,naprawdę warte posiania dla pięknych kolorów na jesień
Grzybobrania zazdroszczę ,za dziecka uwielbiałam wyprawy na grzyby zawsze w towarzystwie mojego taty ,który dobrze zna się na grzybach

Pozdrawiam i zdrówka życzę



Ja też pamiętam grzybobrania na Śląsku. W młodych laskach sosnowych. Lasy były inne niż teraz nie było jeszcze szkód górniczych. Jeździliśmy tez w Rudy Raciborskie na jagody a później na grzyby.
Oj świat się zmienia.
Coś tam kupiłam trawy takie jakie mi się podobają naradzie wszystkie dołuje. W zimie przemyśle, gdzie posadzę.
Mam jeszcze kilka krzaków i iglaków do przesadzenia czekam na lepszą pogodę aby rodzinę zwerbować do kopania.

Dalie też kiedyś nie wierzyłam, że można miec takie dalie z siewu. Zasiałam pierwszy raz to teraz sieje od trzech lat w przyszłym obsieje działkę.

Ten wirus wszystkiemu przeszkadza strach się nawet z rodziną spotykać.
Może po niedzieli się pogoda uspokoi to coś tam sama podziałami.

Po deszczu to nawet foty dobrze wychodzą kolory intensywne








Ptasi gaj 16:16, 18 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Byłam przeszliśmy 7 tys kroków byłoby więcej ale co chwilę pada. Człowiek zgrzany od maszerowania można się przeziębić.

Mirka zajrzę.

Też mam fotki wczorajsze





Wczoraj klon wyglądał tak jak po lewej stronie, po prawej o tej samej porze roku temu
Różnica co? Beznadziejna pogoda



Mirkowy ogród (początki) 15:05, 18 paź 2020


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Też słyszałam że długo się ukorzeniają nawet ponad rok. Nikt mi nie odpisał kiedy były sadzone wasze cisy. Tak jak slyszalam teraz jest odpowiednia pora ale trzeba zabrać do domu donice a wiosna wynieść i czekać aż drgnie.
Ja swoje sadzonki cisów ukorzeniałam w sierpniu i zimowały na dworze.
Nie trzeba zabierać do domu.
Tu zdjęcia z ukorzenienia . Były sadzone gęsto w skrzynce w 2012r. Długo czekałam aż się zbiorą.
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 14:32, 18 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Ania jak chcesz niższe kosmosy to zapisz sobie Kosmos Sonata. Widziałam są bardzo piękne. Nie pokładają się.
U nas tydzień temu jeszcze było plus 20 a w poniedziałek po południu rzęsisty deszcz przez dwa dni.

No niestety już koniec pięknej ciepłej pogody.

Miłej niedzieli
Mirkowy ogród (początki) 14:25, 18 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Też słyszałam że długo się ukorzeniają nawet ponad rok. Nikt mi nie odpisał kiedy były sadzone wasze cisy. Tak jak slyszalam teraz jest odpowiednia pora ale trzeba zabrać do domu donice a wiosna wynieść i czekać aż drgnie.
Ptasi gaj 14:18, 18 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Dzięki Haniu, że wpadłaś.
Drętwo na dworze jak Janie lubię takiej pogody. Jest bardzo mokro.
Idę zaraz się gdzieś przejść bo zwariować można od tego siedzenia w domu. Chociaż na godzinkę do lasu.



W przyszłym sezonie sieje dalie kolnierzykowe wszędzie aby było kolorowo do samych przymrozków





Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 14:09, 18 paź 2020


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Joanna witam

Kiedyś byłam u ciebie ale już nie pamiętam. Wiesz jak to jest człowiek nie jest w stanie wszędzie być co chwilę.
Piękne masz jeżówki. Też w tym roku kupiłam prawie 100 szt Hania Anabell mnie zaraziła też ich ma dużo. Ona skądś sprowadziła ja tylko zapłaciłam i przywiozłam od niej. Ma piękny ogród.

Kupiłam delicious Nugat 24 szt bo tak wyszło z palet. Już wysadzilam ale prawdopodobnie za gęsto trudno będę przesadzać.
Jeżeli będą kwitnąć tak jak u ciebie to się cieszę. Od czegoś trzeba zacząć. Prawie wszystkie maluchy w tym roku kwitły lub jeszcze kwitną.
Czy ty coś robisz aby się tak krzewily.
Pomijając jeżówki masz bardzo ładny kwiecisty ogród. Też dążę do tego ale czy mi się uda.

Pozdrawiam

Elu,
jeżówki mamy z tego samego źródła.
Nugat to bardzo dobra odmiana, silnie się krzewi i długo kwitnie.
Jeżówki sadzę w mojej rodzimej (gliniastej) ziemi. W każdy dołek sypię własny kompost i przerobiony obornik koński. Nawoże dopiero w następnym roku obornikiem granulowanym owczym. Do końca sezonu już nie zasilam zadnym nawozem tylko woda.
W tym roku sadzonki były słabsze więc na efekt trzeba poczekać d przyszłego roku. Moje zakwitły latem, ale były znacznie słabsze od sadzonek z ubiegłego roku.
Przy takiej ilości zakupionych sadzonek za rok i u Ciebie będzie kwieciście.
Pozdrawiam
Ptasi gaj 13:28, 18 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
greg66 napisał(a)
Elu zamówiłem:
Schizachyrium scoparium 'Ha Ha Tonka' (trawa preriowa)

Calamagrostis 'Cheju - Do' (trzcinnik)

Panicum virgatum 'Diwali' (proso

Rozmawiałem z właścicielką powiedziała, ze w poniedziałek wyślę jak przyjdą to ci powiem jak duze sadzonki.




Dobrze Grzegorz.

Wczoraj byłam na wsi. Bardzo źle u mnie wody mam od groma wszystkie zbiorniki mam zapełnione i nie tylko. Pod stopami chlupie.







Trawy Memory po lewej po prawej wanilla skay bardzo ładna kwiaty jasna oliwka

Kwiaty we włosach 13:20, 18 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
U mnie już mało róże czarują. Pąki jak przy pierwszym kwitnieniu gniją na pędach przez deszcz.
Wczoraj zerwałam do wazonu bonici bardzo dobrze się trzymają w wazonie.

U nas przebłysku słońca ale więcej chmur ok 12 stopni.

Milej niedzieli
Jeżówkowe-Love 12:00, 18 paź 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




U mnie kilka kismed intense Orange kwitnie - trudno mi teraz powiedzieć ale przyjrzę się bo krzaczki są na różnym etapie kwitnienia. O ile sobie kojarzę to bardziej pomarancz. To są sadzonki licencjonowane nie powinny mieć odchyleń koloru. Dobrze, przyjrzę się o ile deszcz ich nie zniszczył to zrobię fotkę.
Trochę mnie martwią jeżówki ... Nugat i pink bonbon nie wszystkie, ale większość nie za bardzo się rozrasta, nugat nawet 3 sadzonki wyleciały.
Jak je przywiozłam właśnie kwitły i może cała siłę skierowały w kwiat. Powinnam przyciąć kwiat i może by się rozkrzewily.

Chyba u ciebie czytalam, że zebrałas nasiona z Jeżowek i będziesz siać.
Byłam w tym roku u Anabbel ona te jeżówki licenc. sprowadziła.
Ona pozbierała z tych licencjonowanych nasiona i zasiała. Powschodziły, ale kwiaty zupełnie inne kolory, bardzo ładne. Piękne mieszance na kwiat cięty.
Też sprobuje rozsiać ciekawe co wyjdzie.

Czy ty twoje jeżówki rozsadzasz

Jak zrobię fotki to napiszę.

Pozdrawiam


Dwa lata temu wysiewałam jeżówki jak leci ,nasione zebrane z ogrodu kilka kupionych ..nie liczyłam na to ,że wszystkie mi wzejdą a wschody były obfite i nagle stałam się posiadaczką ponad 100 jeżówek
Prawie wszystkie kwitły w tym samym roku ,ponieważ wysiewałam je bardzo wczesnie (początek lutego) i większość oczywiście kwitła na różowo .
Znalazło się jednak kilka ciekawych kolorów ..takich jak malinowa czerwień pomarańcz i łosoś.

A teraz już nie będę wysiewać na taką skalę Zbieram nasiona tylko z odmian o pełnych kwiatach (tylko nieliczne mają nasiona) no i eksperymentalnie będę wysiewać Oczywiście liczę na ciekawe efekty
bo gdy zwykłe jeżówki raczej nie powtarzają cech matecznych ..to przy odmianach pełnych sprawa ma się troszkę inaczej potrafią powtórzyć cechy lub poprostu wychodzą piękne niepowtarzalne kwiaty ..wiec myślę że warto próbować.

A czy rozsadzam jeżówki ? Tak ..odmiany pełne co 2-3 lata ..wykopuje wiosną karpę ,kroje nożem na kilka kawałków i w ten sposób mam kilka sadzonek więcej a i one po takim dzieleniu lepiej rosną i kwitną . Oczywiście nie wszystkie odmiany wymagają tak (częstego) dzielenia.Ja dziele wtedy gdy widzę że liście i kwiaty są coraz mniejsze i niższe .


To się rozpisałam a miało być krótko
Pozdrówka
RODOS - trochę inaczej 11:30, 18 paź 2020


Dołączył: 17 cze 2018
Posty: 526
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Przyszłam.od Andrzeja.
Czy ja dobrze zrozumiałam, że masz dwa raje ogrodowe. Jeden.mniejszy drugi 40 arów - też mam tyle.
To co widzę to piękny sosnowy młodniki z maślakami. Aby doprowadzić do jakiegoś stanu trzeba nieźle się narobić.
Pięknie go można zagospodarować. Andrzej ma piękny ten swój ogród te nasadzenia, ale ile tam pracy włożonej.

Życzę powodzenia przy karczowaniu a potem sadzeniu

Pozdrawiam



Działeczka ROD nie spełniła do końca moich pragnień. 4 tys m lepiej brzmi niż 512 metrów Ale nie zmarnuje się moja praca. ROD zostanie w rodzinie. Moja córka będzie nową właścicielką. Wieczorkiem pospaceruję po Twoim ogrodzie .
RODOS - trochę inaczej 00:56, 18 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
sylszu napisał(a)
i dojrzałam do czegoś większego. Kupilam 4 tys metrow i będę szaleć




Przyszłam.od Andrzeja.
Czy ja dobrze zrozumiałam, że masz dwa raje ogrodowe. Jeden.mniejszy drugi 40 arów - też mam tyle.
To co widzę to piękny sosnowy młodniki z maślakami. Aby doprowadzić do jakiegoś stanu trzeba nieźle się narobić.
Pięknie go można zagospodarować. Andrzej ma piękny ten swój ogród te nasadzenia, ale ile tam pracy włożonej.

Życzę powodzenia przy karczowaniu a potem sadzeniu

Pozdrawiam
Ogród w mieście-ogrodzie 00:39, 18 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
A co ty teraz w tym lesie robisz z drzewami już pilujesz? Ja dopiero mam zamiar luty/marzec tu masz wiecej

Też moje liany przytnę wiosna.

Miłej niedzieli
Ogród w mieście-ogrodzie 22:08, 17 paź 2020


Dołączył: 06 paź 2016
Posty: 1267
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Pięknie te bluszcze wyglądają u ciebie trochę więcej kolorów maja pewnie więcej słońca. u mnie tydzień temu jeszcze zielone. Po deszczach nie wiem co tam jest dzisiaj znowu lało całą noc.

Chciałam się zapytać czy podcinasz bluszcze by nie zawładnęły koronami drzew. U mnie tak jest. Przemieszczają się z drzewa na drzewo. Boje się, że zagłusza sosny.

Piękne alejki jesienne.

Pozdrawiam


Tak Elu, winobluszcz czasem podetnę lub pozrywam z drzew; są miejsca gdzie pozwalam mu zadarniać podłoże. Jak się za bardzo panoszy to zrywam albo przejadę kosiarką Pozdrawiam
Moja działka. 17:55, 17 paź 2020


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Witam Bogusiu

Przeglądałam twój wątek na tych 300 m bardzo dużo roślin zgromadziłaś są tak piękne. Jak można było takie piękne róże opryskać nie tym co trzeba.
Ale cóż i to się zdarza.

Pozdrawiam


Z tego zdjęcia to już nic nie zostało wszystko zmienione i nasadzone nowe,patrząc teraz na tą fotkę to nie wiem czy 10 lat temu lepiej nie wyglądało?Nawet wnuczek zrobił się dorosły i nie ma czasu przyjechać na działkę
Mirkowy ogród (początki) 16:53, 17 paź 2020


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Właśnie a skąd wiesz Mirka, że pod koniec tygodnia będziesz zdrowa będziesz miała tyle sił aby pójść do pracy. Tak jak mówią to 2 tygodnie siedzi w człowiek przy lzejszym zakazeniu a jeszcze jest osłabienie. Ty się tak nie wyrywaj do tej pracy. Z pracy przywloklam to niech teraz będą cierpliwi.
Zobacz co się dzieje osłabiony organizm może złapać inne chorobska.
Kuruj się a nie do pracy. Masz dla kogo żyć.

Pozdrawiam i zdrowie wysylam

Dziękuję Elu za troskę . Jestem w domu od 2 .10 wiec to już sporo. Nawet sanepid więcej nie każe siedzieć na kwarantannie . Obecnie to chyba jest 10 dni.
Mirkowy ogród (początki) 13:43, 17 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
anka_ napisał(a)
A to nie trzeba teraz dwóch minusów żeby się ruszyć z domu? Z pozytywnym wynikiem to nawet po swojej działce nie wolno (przynajmniej tak było wcześniej).

Muszę u siebie spróbować z miskantami w brzozach. Ale jakiś lżejszy wybiorę.





Właśnie a skąd wiesz Mirka, że pod koniec tygodnia będziesz zdrowa będziesz miała tyle sił aby pójść do pracy. Tak jak mówią to 2 tygodnie siedzi w człowiek przy lzejszym zakazeniu a jeszcze jest osłabienie. Ty się tak nie wyrywaj do tej pracy. Z pracy przywloklam to niech teraz będą cierpliwi.
Zobacz co się dzieje osłabiony organizm może złapać inne chorobska.
Kuruj się a nie do pracy. Masz dla kogo żyć.

Pozdrawiam i zdrowie wysylam
Ogród w mieście-ogrodzie 09:43, 17 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Też teraz zrywam róże do bukietow. Latem mi szkoda. Długo się trzymają w wazonie szczególnie Bonica pierwszy raz ja zerwalam tydzień temu i jeszcze prężnie się trzyma.

Pozdrawiam
Ogród w mieście-ogrodzie 09:43, 17 paź 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Andrzej_ napisał(a)

Helen, to już tylko takie resztki kwitną. A z tym zapachem to muszę sprawdzić organoleptycznie

Jesień na całego:




Pięknie te bluszcze wyglądają u ciebie trochę więcej kolorów maja pewnie więcej słońca. u mnie tydzień temu jeszcze zielone. Po deszczach nie wiem co tam jest dzisiaj znowu lało całą noc.

Chciałam się zapytać czy podcinasz bluszcze by nie zawładnęły koronami drzew. U mnie tak jest. Przemieszczają się z drzewa na drzewo. Boje się, że zagłusza sosny.

Piękne alejki jesienne.

Pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies