Wracając do cynii, zapomniałam o pewnych rzeczach i podobają mi się w moim ogrodzie, szczególnie te niskie. Zebrałam nasiona, ale nie wzeszło ani jedno. Tak więc była to przygoda jednego sezonu.
Wianki i postumenty i choinka teściowej - wszystko cudne, ale ten dom i ogród!!! Wow!!! Właśnie zaczynam odkrywać, że w takich większych ogrodach jak nasze sadzenie roślin naprawdę dużymi plamami dobrze by wyglądało. Postaram się coś wymyślić na Twoją rabatę - potraktuję temat jak ćwiczenia A podałabyś jej wymiary?
Jest nowy rok, weekend dzieci śpią więc sobie coś tam pobazgrze Na ogrodowisko trafiłam w maju 2011 gdy zaczełam robić ogród. Wtedy myślałam że dam radę jakoś sama...o jaa głuupia no i coś tam dłubałam do późnego lata w międzyczasie stwierdziłam że kiepsko mi to wychodzi. poprosiłam Dansie o pomoc i wiosną 2012 roku zaczełam zmiany tego co zrobiłam według jej projektu. Trochę udało mi się w tym roku zrobić, dużo zostało na ten rok. Już się nie mogę doczekać wiosny...
miałam powklejać zdjęcia ze zmian ale nie chce mi się biegać po wszyskich folderach i dopasowywać tych samych ujęć leń przezemnie przemówił... ale dodaam kilka do których tęsknie z maja 2012
Podsadź w takim razie sosnę żółtymi cyprysikami albo inne coś żółte, wygrzeb gruz i dobrej ziemi. Tylko czy ona nie jest za niska? Cholercia.
Może jałowce Lime Glow, ale ja i tak obstaję przy pierwszej propozycji mojej, co byc nie zrobiła nie będziesz zadowolona mi się wydaję, Sosny przenieś, są za niskie,.
Lawenda jest tragiczna tutaj na samym wejściu Masz rację, że chcesz to zmienić.
Oglądając Twoją kalinę japońską, utwierdziłam się w przekonanaiu, tak chcę. Nie widziałam jej w jesiennej odsłonie, przebarwiająca się wygląda cudnie. jaką masz odmianę?
Witaj Justyno
Miło Cię gościć. Twoje byliny w ciągu trzech lat rozrosną się w duże kępy.
Kalina japońska to odmiana St.Keverne
często się zdarza że jesienią że zakwita ponownie kilkoma kwiatami
Japońskie kaliny są bardzo widowiskowe gdy kwitną i jesienią gdy przebarwiają się im liście. Są godne polecenia.
I moja dlatego, że Kasia, w Kanadzie od 30 lat. Bogdziu na "600" oprócz życzeń zdrówka, pięknej wiosny, zostawiam ten kwiat, który ma Ci zakwitnąć.
Dzięki Weroniko. No i znów Kasia, utrapienie z nimi, choc inteligencji im odmówic nie można. Mam nadzieję ze piwonia -córcia będzie tak piękna jak jej mama -piwonia.Pozdrawiam Weroniko.
Dech mi zaparło na widok tych fiołków!!! Są przepiękne! Wogóle oglądam te twoje wiosenne rabatki i tylko wzdycham och i ach takie śliczne )
Dzięki, też je lubię, są takie wdzięczne, jak kwitną... Nawet mi nie przeszkadza, że muszę je trzymać w ryzach...
Wydaje mi się, że to fiołki rogate, ja też się nimi kiedyś zachwyciłam na spacerze i dostałam malutką sadzoneczkę, teraz rozeszły się po ogrodzie i robią mi niespodziewajki
Joasiu, to Fiołek biały( Viola alba Besser)... Ten z gatunków zagrożonych w naturze... One się nie zapylają od innych i zawsze mają czysto biały kolor...