EPODLAS
22:03, 01 lut 2013

Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Irenko i całkowicie się z tobą zgadzam. Kupiłam już tyle narcyzów (żonkile to przecież narcyzy), piękne odmiany, które właściwie pięknie kwitły rok po posadzeniu. A potem zanikają. Teraz wsadziłam starą odmianę, te białe najzwyklejsze. Mam nadzieję, że nie zawiodą. Dostałam cebulki od znajomej, która ma je już sporo lat w ogrodzie. Te same narcyzy znalazłam kiedyś przy opuszczonym domu na wsi. Rosły w wysokiej trawie, ich widok mnie po prostu wzruszył. Urwałam kilka i wzięłam do domku. Im właśnie zrobiłam zdjęcie.
Takie właśnie cebulki posadziłam i mam nadzieję że pozostaną w moim ogrodzie.
Jolu, bardzo się ciesze z wyjazdu. Tęsknię za moimi dziećmi, to tęsknotę osładza mi tylko myśl, że żyje im się tam dobrze.

Takie właśnie cebulki posadziłam i mam nadzieję że pozostaną w moim ogrodzie.
Jolu, bardzo się ciesze z wyjazdu. Tęsknię za moimi dziećmi, to tęsknotę osładza mi tylko myśl, że żyje im się tam dobrze.
____________________
Mój ogród
Mój ogród