Marzenko, Twoje widoki też mnie kręcą, Jak będę miał dobry net to nie zapomnę o ?Was a okolica cudna to i pokazać bym chciał jak najwięcej. Wiktorio, błotnego już nie mam na wiosnę turkucie mi go zeżarły, wielki jest we wrocławskim
botaniku są kolosy. Pokaże Ci mojego i wrockowe.
Pokażę też jak wyglądał mój 2 w tamtym roku. Basiu, to fajowo że doczekałaś się na koniec sezonu kwiecia, moje zwariowały kwitną wszystkie jak głupie, nawozu nie widziały już ponad miesiąc a kwiatów dużo. Ja zmieniłem trochę nawozowanie i azofoską sypie co miesiąc, lepszy efekt.
Witam wszystkich po całodziennej pracy w ogrodzie, wsadziłam dzisiaj samych donic z tulipanami 60 a w donicy średnio po 7 cebulek albo i więcej do tego narcyzy czosnki, puszkinie i śnieżniki Przyszły też róże z Floribundy i irysy żyłkowane i cebulice od Królika, są ładne nie wysuszone
Zdjęcia zrobione po obiedzie tu widać jak sikorka ma w dziobie ziarenko, nikogo nie dopuszczają do karmnika, a co im spadnie na stół to zjadają wróble a tu z lewej leci "perszing" sesja "sikorkowa" zakończona
u mnie psy miały przed budami w tym roku pacioreczniki pomysł okazał się dobry, bo i kwiatki i cień dla psiaków
twój ma energetyczną wiązankę przed budą
Ostatnie ciepłe dni sprzyjały pracom w ogrodzie. Zwykle więcej przerabiam wiosną, ale stwierdziłam, że grzech nie wykorzystać sprzyjającej aury i złapałam za łopatę.
Postanowiłam poszerzyć rabatę i zrobić miejsce na rododendrony i wrzosy, które posadzę w przyszłym sezonie. Na razie pozostawiłam darń i zobaczę wiosną, albo ją wytrzepię z ziemi i wyrzucę, albo pozostawię i przykryję korą. Z czasem powinna się stracić, widziałam już taką metodę, ale sama się zastanawiam, a może jeszcze poszerzyć?
Elizo poszerz trochę, więcej ślicznych rh ci się zmieści no i będzie miejsce na obwódki np z żurawek albo wrzosów
Witam wszystkich. Chyba czas na metamorfoze mojego ogródka Zwłaszcza, że jesienią właściwie uznałam, ze nastał koniec nasadzeń, ogród można uznać za założony. Teraz tylko ciągłe zmiany w kierunku upiększania. Ale jak nazwa mojego wątku wskazuje i nie zamierzam jej zmienić do 1000 stron Kiedyś tu będzie pięknie....
2007 -jesień - czyli tzw ściernisko - jak żyć, gdzie tu miłosierdzie? Kiedyś tu będzie pięknie???
2008 -2009 budowa i walka z chwastami - czy kiedykolwiek będzie tu pięknie???
2009 - podjazd i obrzeża z kostki granitowej - Może kiedyś będzie tu pięknie???
2010 -jesień - koniec budowy, porządkowanie otoczenia - Kiedyś tu będzie pięknie?
Marzenko czujesz fotograficznego bluesa !!! Przepięknie u Ciebie.
Zbysiu, chyba trochę tak, z tym bluesem... przy tych kolorach jesiennych...
dziękuję Wam za tyle przemiłych słów...
jeszcze trochę barw jesiennych u mnie... trochę to wygląda monotematycznie...ale ten winobluszcz chyba jest najładniej teraz wybarwiony... jednak codziennie traci liscie, więc... ja nie tracę czasu...i fotografuję non stop...
ogrodowo nie mam co pokazać, bo nie miałam siły iść porobić zdjęć do ogródka, po pracy dzisiaj poszłam spać grypa męczy, ale za to ktoś inny, żeby było weselej
zdjęcie z cyklu, idę na imprezę, nawet mam garnitur
i[
A krokusy jesienne, w najlepsze jeszcze kwitną,
Też je mam w ogrodzie, ale są bardzo niepozorne i zdecydowanie mniej cieszą niż krokusy wiosenne, też u siebie wkleiłam ich zdjęcie.
Karolino, Elizo - to są właśnie krokusy, a nie zimowity, Vita wcale się nie pomyliła.