Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

O....! 17:16, 13 wrz 2012


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
marzena napisał(a)
bardzo Wam dziękuję
pozdrawiam Was wszystkie/-kich serdecznie

...trochę po takich pochwałach, a nawet niekiedy zachwytach mam tzw mieszane uczucia...
z jednej strony to szalenie miłe i mobilizuje do dalszej pracy...ale z drugiej...wiadomo, pokazuję miejsca,które chcę/lubię/podobają mi się ...więc to nie jest całościowy obraz ogrodu...
ale...pewnie macie podobnie ...z tą prezentacja własnych ogrodów ?

Boguś, dzięki za konsultację oczywiscie zastosuję się do Twoich rad

dzisiaj wyjeżdżam na kilka dni...
zapraszam na moją ławeczkę, z której widzę prawie cały ogród i...nigdy nie siedzę zbyt długo...




Ja Cię rozumię
na ławce ogrodnik siedzi krótko i widzi wszystko więc myk do roboty - to tak jest
a jak robimy zdjęcia to ja myslę też dla siebie bo jeśli nam się coś podoba to jeszcze sprawdzamy
na zdjęciu czy to rzeczywiście tak wygląda jak to widzimy i dzielimy się z innymi naszą radością że coś cieszy nas ale też pokazujemy miejsca wymagające pracy i o to chodzi
pozdrawiam
Początki w Kruklandii 17:04, 13 wrz 2012


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41619
Do góry
Tess napisał(a)
Justyś, gratki na kolejną setuchnę
Wiele, wiele kolejnych i niech Ci się w ogrodzie dobrze dzieje
Taki kfiatuch wszystkim daję, to i Tobie się nalezy



Wow!!!
Czadowy widoczek.
Dzięki
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 16:48, 13 wrz 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
anula_wn napisał(a)
Izuś, z okazji 200 ! gratulacje



cudowna rabatka ... nieniejszym uznaję, że mogę zgapić ... wróć ... zainspirować się ... Anula buziak
ogrodoweimpresjejolki 16:33, 13 wrz 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12455
Do góry
jotka napisał(a)

Pewnie głupio to zabrzmi, ale zazdroszczę tego deszczu. Ile bym wody nie wylała na działce, to zawsze mało, a i grzybów by się chciało ...

Wychodzą z działki pstryknęłam jeszcze zdjęcie róży "uciekającej" z mojej działki na wolność



Wcale nie brzmi głupio - wiem, co oznacza susza w ogrodzie.
Może popada, u mnie od wczorajszej burzy pada prawie cały dzień.

A różyczka cudna
Eksperyment ogrodowy Beaty 16:23, 13 wrz 2012


Dołączył: 04 mar 2011
Posty: 848
Do góry
Bardzo ładnie u Ciebie. Szczególnie podoba mi się kręta ścieżka do domu i jej obsadzenie. Domek też niczego sobie.Pozdrawiam
Ogrodnik mimo woli 16:20, 13 wrz 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Tess napisał(a)

Muszę pokazac prezent od Marka.... jak szczerze dany Kwitnie.. i ma jeszcze dużo pączków...


To len? U kogoś (niestety, nie pamiętam, u kogo) już w ogrodzie widziałam. Zauroczył mnie


Ja mam len i jestem z niego zadowolona. Dostałam małą kępkę od koleżanki a teraz mam dużo więcej, bo łatwo się wysiewa Śliczny niebieski akcent na rabacie
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 16:16, 13 wrz 2012


Dołączył: 26 paź 2011
Posty: 2463
Do góry
popcarol napisał(a)
:



co to za funkia , ta duża taka jaśniutka ? (na drugim zdjęciu )


Ogrodnik mimo woli 16:15, 13 wrz 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12455
Do góry
asc napisał(a)
Muszę pokazac prezent od Marka.... jak szczerze dany Kwitnie.. i ma jeszcze dużo pączków...


To len? U kogoś (niestety, nie pamiętam, u kogo) już w ogrodzie widziałam. Zauroczył mnie
Ambrowiec amerykański - Liquidambar 16:14, 13 wrz 2012


Dołączył: 26 mar 2012
Posty: 1001
Do góry
Gardenarium napisał(a)






Liść ambrowca jesienią

Mam pytanko, czy ten ambrowiec na pierwszym zdjęciu jest odmianą szczepioną na pniu?
Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy. 16:14, 13 wrz 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
zuza12 napisał(a)
Irenko, wywołałaś mnie do tablicy a ja nie znam odpowiedzi. Teraz wiem jak się czuje uczeń w takiej sytuacji. Kwiatki kupiłam na ryneczku od jakiejś babiny. Juz je kiedys pokazywałam. Teraz zrobiłam inne ujęcie i trochę je artystycznie zmodyfikowałam.






Na 99% to z białymi kwiatkami to bakopa Mam ja w skrzynkach balkonowych. Niestety jednoroczna, ale kwitnie do późnej jesieni
Początki w Kruklandii 16:09, 13 wrz 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12455
Do góry
Justyś, gratki na kolejną setuchnę
Wiele, wiele kolejnych i niech Ci się w ogrodzie dobrze dzieje
Taki kfiatuch wszystkim daję, to i Tobie się nalezy

Ogród Hrabiego 16:02, 13 wrz 2012


Dołączył: 13 kwi 2011
Posty: 194
Do góry
Kilka Wrześniowych fot :

















Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB 15:56, 13 wrz 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry

Sper połączenie rozchodnika z chyba brunnerą!! zapisuję pomysł w kajeciku
Borówcowy raj 15:55, 13 wrz 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Do góry





Przepięknie u Ciebie. Tylko odpoczywać. Pokaż jak rabata z bukszpanami wyszła
Ogród w Holandii 15:51, 13 wrz 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
zuza12 napisał(a)



Ludzie powinni wracac do zdrowia w ogrodach, a nie szpitalnych salach, nie sądzisz?
Oho! Już tu czuję nowy wątek na dyskusję społeczno-kulturową

Ja jestem za, zbawienny wpływ ogrodu znany nie od dziś - ogród po prostu zapewnia doznania dla wszystkich zmysłów: wzroku, słuchu, powonienia, dotyku i smaku... a co poniektórzy okrywają dzięki niemu również swój ,,szósty zmysł"


Tylko o czym tu dyskutować, bo ja się z przedmówczynia zgadzam w 100%. Może jeszcze bym dorzuciła, e zapewnia święty spokój, co ostatnio sobie bardzo cenię


Samą prawdę piszecie dziewczyny.
Beatko zgubiłam Twój wątek i zawsze zapominałam do Ciebie wrócić. Tak mi wstyd, że nie byłam ze wszystkim na bieżąco, ale najważniejsze,że wracasz do zdrowia. Odpoczywaj i rób to, co Tobie sprawia przyjemność. Ja też borykam sie z problemami zdrowotnymi. Najpierw dopadło mnie jakieś dziwne osłabienie. Wstawałam rano do pracy i nagle opadałam z sił, dostawałam zawrotów głowy i zostawałam w domu. Wizyty u lekarzy, badania i diagnoza: guzy na tarczycy i leukopenia (spadek odporności). Lekarze dali tabletki, a ja jak tylko się wzmocniłam to odrzuciłam leki i wróciłam do ogrodu. Niestety któregoś dnia upadłam podczas pracy w ogrodzie i niestety nie wróciłam o własnych siłach do domu. Znowu lekarze, tomografia i diagnoza- stanoza. Oczywiscie usłyszałam całkowity zakaz pracy w ogrodzie. Bzdura jakaś. Rehabilitacje postawiły mnie na nogi i nauczyłam się żyć z moim kręgosłupem w symbiozie a moja rodzina nauczyła się żyć ze mną. Wykonują wszyskie cięższe prace, mi pozostawiają przyjemniejsze. Przeciez w ramki się nie oprawię.

W tym roku pojawiło się coś jeszcze - nadciśnienie i niewydolność krążenia. Potworny ból nóg i opuchlizna. Normalnie nie do wytrzymania. Znowu leki. Ale nie ze mną te numery. Wymysliłam wakacyjną wycieczkę rowerową (fotki w moim wątku). I po powrocie po raz pierwszy chyba od roku założyłam spódnicę i buty na obcasie. Teraz codziennie jeżdżę rowerem i dzieki temu mogłam ograniczyć leki.

Sorry, że tak Ci zaśmieciłam wątek, ale ruch, przyroda i optymizm to najlepsze lakarstwa. Nie mozna oczywiście lekcewarzyć zaleceń lekarzy - ale róbmy to co nam sprawia przyjemność.

Pozdrawiam i obiecuje już częściej zaglądać.



Oj, Zuza, to Ty tez masz niezłą historię! Ja to mam wrenie jakby gwarancja się skończyła No co tylko może to się sypie. Ale mam nadzieję, że norme przynajmniej do końca roku wyrobiłam. Uważaj na siebie Ściskam
Ogród coli 15:49, 13 wrz 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
coli napisał(a)








I pomyśleć że masz tak młodziutki ogród
ślicznie się już zrobiło.
Blaski i cienie nowego życia 15:48, 13 wrz 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry


Witaj,
patrząc na ilośc to będziesz miała "trochę" tego kulkowania na wiosnę ale tawuła to fajna roślinka mało wymagająca a bardzo wdzięczna.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 15:37, 13 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Moje spełnione marzenie Małgocha 1960 15:32, 13 wrz 2012


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Do góry
Moje zmagania ogrodowe 15:29, 13 wrz 2012


Dołączył: 28 mar 2011
Posty: 77
Do góry
Ewelinka231281 napisał(a)
Kupiłam przy wcześniejszych zakupach wiciokrzew, malutki, bo muszę sprawdzić czy wytrzyma w przeciągu



pasychandra


witam
miałam ten wiciokrzew i niestety przemarza. Rósł 3 lata, na zimę go okrywałam i też przemarzał. Na wiosnę musiałam go zawsze prawie całego ściąć i odpuszczał od korzenia, ale niestety ostatniej zimy nie wytrzymał i już nie odpuścił, a szkoda bo pięknie rósł i przede wszystkim był odporny na mszyce (jak to bywa z innymi wiciokrzewami, że lubią je mszyce). Nawet chciałam kupić drugi ale w szkółce też wymarzły
Życzę powodzenia może tobie Ewelinko się z nim uda
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies