Na nogi męża ortopeda nie pomoże Haniu on nie ma juz połowy stopy i nie ma takich butów a druga stopa jest dwa razy większa niż była ,zniekształcona zupełnie .Oprócz tego nie ma skóry od kiedy odpadły mu wszystkie palce Nosi specjalne opatrunki nasączone lekiem do jej odbudowy , ma żywą ranę ale obyło się bez amputacji .Organizm ludzki wiele może i to jest zadziwiające Haniu.
Oby Danusiu ,bardzo na to liczę bo jeszcze wiele do zrobienia przed zimą ,tą prawdziwą.W mojej okolicy jest jeszcze wiele liści na drzewach.Moja babcia mawiała "Jeśli liście spadają jako pierwsze z czubków drzew,to przyjdzie zima nagle i będzie mrożna".I wydaje mi sie,że to zaobserwowałam.Zobaczymy czy się sprawdzi stara przepowiednia.Pozdrawiam obie Danusie i i dwiedzające Dajankę dziewczęta.
Danusiu ty wiesz jak ja Ci współczuję ,prawdziwie.Przeszłam przez podobne doświadczenia i nie muszę sobie nic wyobrażać.Niemoc uzdrowienia w takich przypadkach jest rozpaczliwa.Danusiu życzę Ci dużo sił w walce codziennej o wytrwanie.Sciskam serdecznie jak tylko potrafię.Niech moje słowa wzmocnią w Tobie siłę przetrwania,musisz dać radę,jesteś silna.
Póżno ale zajrzałam Cały dzień prawie spędziłam nad kuchnią .Gotowałam potrawy na przyszły tydzień ,.zamroziłam sobie aby mieć więcej czasu na inne rzeczy niż stanie nad garnkami .Wykąpałam moją kudłatą pupilkę ,pobiegałam z nią po śniegu , włączyłam ogrzewanie podłogowe i nareszcie mam w łazienkach cieplutką podłogę .Tak mi jakoś szybko dzień zleciał .Jeszcze jedną pożyteczną rzecz zrobiłam, znalazłam na allegro walonki dla męża .On nie ma żadnych butów bo nie ma w sklepach na jego chore nogi Lewa noga jeszcze by się może w coś zmieściła ale prawa nie ma mowy .W sklepach specjalistycznych też wszystko za szczupłe i małe .Kupiłam mu trzy pary ,zimowe ,bambosze i takie za kostkę Mają zamki z przodu i są dość szerokie mam nadzieje że będą dobre .Kiedyś to można było u szewca zamówić a teraz szewców nie ma niestety .Spójrz jaka u mnie zima Bożenko
A moje róże nadal kwitną
Jakie piękne-jak w cukrze ! I żywopłocik sporo Ci podskoczył.I koło domu już obsadzone,będzie pięknie dzięki tak wielkiej pracy jaką wykonałaś.
Pozdrawiam ,kochana,chociaz moja rada była ni w kij ,ni w oko!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Przykra sprawa taka choroba i jak nic pomóc nie można.Dla Ciebie to nieustanna opieka. Trudne,bardzo trudne ale nie masz wyjścia, musisz byc silna . Pozdrawiam Dajanko tym razem na smutno.
Pozdrawiam ,kochana,chociaz moja rada była ni w kij ,ni w oko!
Nie, nie Hanusiu przecież nie mogłaś wiedzieć .Twoje rady zawsze cenię Dzisiaj przyszły wszystkie buty ,,jakoś wcisnął na nogi ale zapiąć to juz kłopot ,muszę je przerobić z zamków na sznurówki a że są z przodu to dam radę Maszyna mi się zepsuła to muszę ręcznie .I ja cię cieplutko pozdrawiam
Przykra sprawa taka choroba i jak nic pomóc nie można.Dla Ciebie to nieustanna opieka. Trudne,bardzo trudne ale nie masz wyjścia, musisz być silna . Pozdrawiam Dajanko tym razem na smutno.
Ja już tak Bożenko od trzech lat żyję i wciąż dochodzą nowe problemy .z następnymi członkami rodziny .Nie trzeba na smutno ,takie jest życie Nigdy nie było mi lekko dlatego przywykłam do problemów Choć są momenty kiedy sobie nie radzę ,miewam słabsze dni ,, wtedy zamykam oczy i proszę niech się to wszystko już skończy ,,nie mam siły ,nie dam rady powtarzam Po czym rano wstaje i tą radę daję .Jestem tylko człowiekiem i mam prawo do słabości ale dopóki jestem innym potrzebna to funkcjonuję .Kiedy wchodzę na Ogrodowisko zapominam o problemach ,odpoczywam ,regeneruję siły podglądając wasze piękne rośliny. One koją moje serce przenosząc mnie w inny świat ten kolorowy i piękny Szukam ukojenie w różnych innych rzeczach .Pomaga i to się liczy.Moje marzenia odeszły chwilowo na inny tor ale są . Aby do wiosny Bożenko Posyłam ci uśmieszek i moc uścisków