Betysiu i ja wpadam i cieszę się twoją radością, optymizmem i wspaniale, ze już zdrowa i weekend naprawdę, dzięki tobie wszystkim zapowiada się wspaniale
i motylka ci wrzucę
Ech.. jesień jest bardzo piękna..
jak tak patrzę na Twoją hortysię, to zaczynam wątpić, czy dobre odległości zaplanowałam u moich ... będę je musiała ciąć i giąć
Aniu, ty moja przyszywana siostro dzięki za ten wątek, gościnne i radosne progi, ptaszki i piesa, twój humor i radość życia, inspiracje i pogaduchy i możliwość odwiedzenia cię nie tylko wirtualnie ale również fizycznie buziam i wielkie gratki na 1000!!
Trochę takich ogólnych widoczków na naszą działkę.
Z tej strony jest fajnie, bo nikt tu mieszka
Moja lagerstroemia, którą wysiałam wiosną 2011, dziś ma grubo ponad metr i zakwitła
Kasiu, jestem! i jakie niespodzianki! cudne widoki, ogród jaki zadbany, ile ciekawych okazów, ładnie prowadzone, ciekawie podcięte ale szok przeżyłam...lagerstroemia Indica, wyhodowana z nasionka, żyje i kwitnie, toż to szok!! ona nie ma prawa u nas przeżyć! u siebie posadziłam, przemarzłą, a potem odbiła od korzenia; teraz planuję wsadzić ją do donicy i do domku letniego, bo chyba nie przetrwa? napisz mi coś więcej, jak to jest u ciebie...?
a taras prześliczny, od razu prowadzi do ogrodu
Betysiu....... dziewczyno od miliona uśmiechów do każdego człowieka i zwierzaka.... dobre serce, dobre słowo, wrażliwa duszo o nietuzinkowych talentach..... dzięki za gratulacje.... byłaś pierwsza na tysiąc......i jesteś jedna na tysiac....
Aniu Pięknie to napisałaś ) ... Mogę się podpisać?
Betysiu....... dziewczyno od miliona uśmiechów do każdego człowieka i zwierzaka.... dobre serce, dobre słowo, wrażliwa duszo o nietuzinkowych talentach..... dzięki za gratulacje.... byłaś pierwsza na tysiąc......i jesteś jedna na tysiac....
Nie dziwię się wcale, że jak zobaczyliście pierwszy raz tę działkę, to przepadliście Skąd ja to znam
Cudowne miejsce, już otoczenie domu stanowi ogromny, bezcenny walor.
A taras kształtem jak u mnie Świetna aranżacja z donicami wkomponowanymi w taras Bardzo mi się podoba.
A ogród ma wielki potencjał Już jest pięknie, a jak się wszystko rozrośnie, to dopiero będzie jak marzenie
Narzędzia JB wyczyszczone i zabezpieczone WD40 jeszcze tylko olejem lnianym muszę natrzeć drewniane elementy
Zrobiłam telefonem zdjęcie części muru, na którym planowałam zrobić kiedyś lustro wśród bluszczu i pnących róż....no i miała być oś widokowa...bo stojąc tyłem do muru widzimy na drugim końcu moją rabatę hortensjową z Nigrą, ale ....... obecnie tuż za murem wznosi się (oprócz wysokiego domu) ...drewutnia sąsiadów o wysokości 2,60 .....a ja myślałam, że w tym pasie już nic nie stanie i będzie widok tylko na te wysokie iglaki w tle... Nie wiem jeszcze co z tym zrobić... albo domurujemy wyżej albo coś wysokiego trzeba tam posadzić, ale nie chciałabym znowu zakrywać muru, bo wszak nie po to go stawialiśmy... O lustrze to sobie mogę pomarzyć teraz...
Przepraszam za bałagan na zdjęciach, ale jesteśmy w trakcie sporzątania, przekopywania i sadzenia w tym miejscu
Zbliżenie... i jak? widzicie tam jeszcze lustro?
Kasiu, czytałam od tyłu aż do tego postu; współczuję ci sąsiada, rozumiem to bardzo, bo u mnie też takowy jest i usilnie sadzę i zakrywam, aby jak najbardziej odsłonić się od nieciekawych widoków, ale oczywiście to trwa, bo rośliny aż tak szybko nie bujną, chodzi mi głównie o bluszcze; ciekawa jestem tylko czy ta drewutnia jest postawiona zgodnie z wymogami, chodzi o odległość od muru? u mnie drugi sąsiad, po murze, który stawialiśmy w całości sami na swój koszt, puścił drut kolczasty, więc też to mnie razi i chcemy w tym miejscu dać takie kratki o szerokości 60 cm, długości chyba 2m; po tym pójdą bluszcze, no ale...
lustro nadal tam widzę, podpowiedzi z drzewami super, a kuty element, który zaproponowała Hania rozwiąże twoje rozterki, tak myślę i okaże się, że nie będzie źle
Karolinko tak,tak -ja bukszpany mam wszędzie - ścinam i wtykam w ziemie Milena Tawułka zakwitła teraz drugi raz - ja ścinam jak przekwitnie ale ta jest wyjątkowa
To samo mam z makiem - kwitnie teraz drugi raz - a raczej juz nie jego pora
Dół jesienny ? Nie pamiętam...
Wszystko w jak najlepszym! A rozterki ogrodowe to nic innego jak odkrywanie i podążanie nowa drogą - wyimaginowaną i kuszącą
Lenko, taki widok to dla mnie inspirująca bajka, pięknie.
A to już w pełni zagospodarowany kącik-podoba mi się.
Sławku, dzięki za podpowiedź z donicami, to też doskonały pomysł.
Myślimy jeszcze ewentualnie o takim drewnianym trejażu wzdłuż tych schodów, z glicynią np.
Inspirowałam się czymś takim
Pueblo ma chyba kolor kremowy,nie jest czysto biały,ale to nic dokładnie nie wiadomo,te obrazki często mylą,muszę jeszcze gdzieś sprawdzić..Aniu,narcyzki mają już kiełki.Na opakowaniu piszą,że wkopać jesienią....i co mam teraz zrobić?????Brak okularów w sklepie{wyszłam na spacer} i niedoczytanie w domu....przecież to narcyzy...do głowy mi nie przyszło,że doniczkowe...a wystarczyło tylko dokładnie spojrzeć na etykietkę...niespodziewanie będą kwitły zimą.Fajnie.
Bogusiu wsadź do doniczki będziesz miała w domku bo przecież za 8 tyg., jest jeszcze u nas zima