Na rabacie z ptakiem rośnie jeszcze w donicy Phantom i rozmyśla czy to będzie dobre miejsce? W dali z pomocą M żwirowa łezka z bukszpanami i biżuterią
Witaj Grapaka
masz ladne drzewko z czerwonymi liśćmi możesz powiedzieć co to za odmiana?
bardzo ładnie tu u Ciebie
pozdrawiam
Duże zmiany na lepsze, jak mi się podoba ta żółta tuja przycięta w kulę I te czerwone begonie... widzę tutaj wpływy ogrodu w stylu angielskim
Świetny, zadbany ogród , wielkie brawa
Danusiu, ta żółta tuja to tylko w połowie kula
w zamyśle miał być taki parawan, a za nim jest wiata w której siedzę i kawkę pijęi nie tylko
to samo tylko z dalszajuż myślałam, żeby z dwóch środkowych tujzrobić jedną zielono-żółtąale czy odrosną tak jak chcę?bez uszczerbku dla całości.RH coś choruje jakiś grzybobok niego to tawułka stara już , a na dodatek rośnie biedaczka w betonowym korycie w tej samej ziemi tj.naście lat.
Kasiku! To jednak prawda! Świat jest mały. I na dodatek chyba się spotkamy u Kapiasów? Bardzo się cieszę
Twój ogród już trochę znam
tak mojego ogrodu nie musisz poznawać
bardzo się cieszę, że jednak się zdecydowałaś, będę cię oczywiście odwiedzać
fajnie, ze się spotkamy, z tego co wiem to będzie też siaaska, tak że będzie już trójka z zielonych blogów
czytałam u Elizy, ze twój wnuczek ma 40 stopni gorączki mój ma od poniedziałku 39, ale u mnie jest horrorek ząbkowania
Julciu nie mam tam miejsca. Przed rh są azalie japońskie i potem zaraz wrzosy
Ale pooglądam sobie tamte trawki. Ostatnio mnie na nie wzięło.
Dzięki za pomoc
Kobitki.. ogród nie ma końca.. to fakt... A co do prac, to wcale nie mam zamiaru tego robić w najbliższym czasie... to taka lista rzeczy do zrobienia... któe drażnią w ogrodzie......
ALe z powodu pracy.... posadzętylko prezenty.... albo zadołuję i chyba poczeka to wszystko do wiosny, bo jesień mam zaplanowaną roboczo na maska.. Niestety najpierw praca.. spotaknie przyspieszyło prace, bo inaczej ciągnęły by się jeszcze długo.. ..... a to już konkretna korzyść ze spotkania
Na moich trawkach ucztują mazurki.... obdziubują kłoski z nasionek.... patrzcie ile ich jest... upsss zlewajasiez kora i nie widać... na dobrej rozdzielczości na jednej trawce naliczyłam 25 szt.
Rosa rogusa. Zawsze mi się podobała. Za zapach, za czerwone jabłuszka jesienią i ładnie przebarwiające się jesienią liście. Niby taka zwyczajna roślina, a ja mam z nią kłopoty. Cały czas walczę z mączniakiem na niej. W tym roku już 2 razy pryskałam Sckore, zrobię to jeszcze raz. Ale są sukcesy. Pierwszy raz zawiązała owocki. Nie jest obsypana kwieciem, ale kwitnie długo. Zapach roznosi się po ogrodzie.
Powstaje nowa rabata, tu widać ją na drugim planie, po prawej stronie
Pięciornik Gold Finger, kupiony w tym roku.
I jak tu nie kochać cynie? Za te kolory, za niezawodność i za to że są.
Bardzo ładne zdjęcia... po co Ci nowy aparat
Róża piękna, sama bym powąchała... a cynie zawsze ładne.
Dzięki za pochwały za "zachód słońca" Dzisiaj byłam w Tesco i pooglądałam sobie lustrzanki. Ale na oglądaniu się skończyło. Ale obiecałam sobie że muszę mieć taki aparat. O cenach nie wspomne, bo dobra lustrzanka niestety słono kosztuje.
I tak na razie dalej będę pstrykać fotki małym Kodakiem. Pozdrawiam wszystkich którzy lubią robić fotki.
znam ten ból bo też mam małego "głupka" jak to mówią na małe aparaty
ale lustrzanki sa bardzo drogie i dla mnie jedank trochę mało poręczne...