Kocie migawki z Anglii

"Keep Smiling"

Rosa floribunda "Pomponella"


"Patricia Kent"


"Warm Wisches"


"Rosemary Harkness"

Raczej Zbyszku już taka będzie pokłębiona

cd.

"Charles Darwin"



"Sunset Boulevard"


"Port Sunlight"


"Darcey Bussel"

1. Smaragd nadaje się na żywopłot ponieważ dość wąsko rośnie, cięcie raczej tylko górą poziomo, boki niekoniecznie

2. Na róże dobre są clematisy niekoniecznie pnące, mogą być odmiany bylinowe.

3. Różaneczniki i wrzosy można rozweselić hostami o najbardziej białych liścicach i niewysokich, turzycą "Evergold", wrzoścami o żółtcy igiełkach i różowych kwiatach, albo wrzosami ale w wesołych kolorach.

np. takimi


4.Trawy miskanty i rozplenice (Pennisetum), nie rozłażą się rosną "fontannowo", ponadto "trawiaste" są turzyce (Carex) i konwalniki o czarnych liściach (Ophipogon)

5. Moja ulubiona lista drzew: duże: platany, tulipanowce, buki. Pozostałe: miłorzęby, śliwy wiśniowe, jabłonie ozdobne, klony palmowe, wiąż "Wredei", grujecznik japoński, klon "Royal Red" i "Drummondii", brzoza himalajska i papierowa. No i oczywiście Prunus "Umbraculifera"

Znalazłam pytanie Safoi i postanowiłam wkleić w jej wątku:

1. Czy mogę użyć thuji smaragd na żywopłot cięty? Mam okazję nabyć ją tanio od wujka mojego męża. No i generalnie jakiej odmiany najlepiej użyć?
2. Jakie pnącze mogę bezpiecznie posadzić za róże? Ścianka jest niewysoka i nie chcę niczego co musiałabym wiecznie ograniczać.
3. Mam kłopot z zakątku rodondrenowo wrzosowiskowym. Oprócz wiosny i jesieni w zasadzie jest ponure, ponieważ nic tam nie kwitnie. Czym mogę je rozweselić latem?
4.Jakie "bezpieczne" gatunki traw i paproci polecasz? Chodzi mi głównie o takie, które nie zdominują mi ogrodu i dobrze zimują
5.Czy posiadasz jakąś ulubioną listę gatunków drzew liściastych, które polecasz do nasadzeń? Chodzi mi oczywiście o ładne i niekłopotliwe rośliny.

Mam mnóstwo pomysłów nasadzeń w moim ogrodzie, ale wszystko stopniowo. Mam tylko jedną parę rąk.
Będę Ci wdzięczna za podpowiedzi

W te skrzynie, co jest wiciokrzew a drugiej nie ma - posadź hortensje Limelight plus pachysandra na dole.

Za dużo chyba miskanta.

NN



Śliczne ma coś w środku

Jazz

Parole

gardenarium napisał(a)

Jesteśmy jak lekarz, a lekarza się nie wstydzimy.

Ja sie bardzo wstydze hihi

Dobra zrobilam fotki tego co mamy a raczej tego czego nie mamy czyli ogrodu...
To nas dzieli z sasiadem no i z powodu gminy ma nasz spory kawalek ziemi bo inaczej nie wyjechalby z podworka...



To narazie mamy z drugiej strony wjazdu


Taka troche smieszna kompozycja przed dzrzwiami domowymi i kawalek nowych drzwi


Na teraz jeszcze tarasie stolik marmurowy z kwiatami(planuje taki kacik z tym wlasnie stolem gdzies w zaciszu , chce zeby troche ze starosci go zazielenilo)


Na tarasie tez komplet wypoczynkowo-jadalny , niestety narazie schowany bo u nas co chwilke leje jak z cebra

I kolo kompletu moj ukochany podworkowy kwiat w podswietlanej doniczce...

Double Delight

jotka napisał(a)

Ja nie używam ukorzeniacza i trzmieliny ukorzeniają sie prawie w 100%, a bukszpan)%
Nie wiem co o tym myśleć. Podejrzewam, że przyczyna leży w tym, że trzmieliny bardzo lubię a do bukszpanu dopiero staram się przekonać i rosliny to czują

Nie, po prostu bukszpan gorzej się korzeni, Trzmielina nieraz ma już korzonki na gałązkach i płoży się, przy okazji puszczając blisko ziemi korzenie.

Ja także lubię takie omszone liście, Stachys - czyściec wełnisty ma takie, tylko nie jest taki wielki

Nie zdążyłam niestety zdjęć zrobić bo deszczysko nas wygoniło.

Lunęło nieco teraz, wygoniło mnie do domu. Mam jeszcze do posadzenia 3 hortensje białe i pełną fioletową surfinię dzisiejszą - tylko 16 zł wielka, wielka donica

Potem sadziłyśmy tawuły zdobyczne na ulicy (z mojej wczorajszej robótki). Mam zamiar zlikwidować trawę pod sosnami i zrobić rabatę wyspową.
Narazie nieciekawie to wygląda, ale przytniemy wiosną krzewy i będą kulki.
Poza tym sporo dostałam zwykłych host, one poszły do Wiesi i na ulicę pod krzaki.