No i tutaj byś się zdziwiła, moje rosna ponad pół metra a nawet więcej. Można trozszkę większe posadzić i dać im dobre warunki i będą rosły, zobaczysz. Świerk sebski nie lubi kwaśnego podłoża, to wyjątek w iglakach. Nie lubi też za głebokiego posadzenia.
Tojeść jak włazi już na kostkę lub poza granice jej wyznaczone, można uciąć, nie pozwolić jej łazić gdzie się tylko podoba.
Radzimy Safoyce sadzić świerki serbskie (Picea omorika) a nie srebrne czyli kłujące (Picea pungens). To całkiem dwa różne gatunki, których nie można mylić. Świerk kłujący choruje i się obsypuje, a serbski zachowuje stare gałęzie do późnych lat. Chyba że je obetniemy
Od lat zaprzestałam sadzić świerki kłujące na rzecz wdzięcznych świerków serbskich.
Obydwa dość silnie rosną, tylko kłujący dodatkow wszerz, a serbski zachowuje dość wąski pokrój i za to go uwielbiam
Jeszcze odnośnie aparatu fot. Także cykałam cyfrówką, ale ponieważ po części zaczynam też na tym zarabiać od jakiegoś czasu (pisma ogrodnicze) - zainwestowaliśmy z Roninkiem także w Canon 5D Mark II - (klub Canona witamy) i np. zdjęcia końcowe "ogrodowy salon" robiłam nim całkiem samodzielnie, metodą prób i błedów).
Jednak swierdziłam, że robiąc tysiące zdjęć kwiatów i schylając się ciąglę - urwę sobie szyję z powodu wagi tego aparatu i dokupiłam mniejszą cyfrówkę Canon 600D.
Nie dałabym rady latać po angielskich ogrodach ze statywem i osprzętem. Dokupię jeszcze jakieś dodatkowe obiektywy do mojego małego Canona z czasem i wydaje mi się będzie nieźle. Lustrzanka to jednak lustrzanka, zwłaszcza, że już miałam Minoltę dawno temu i była różnica. Tak sobie myślę, że człowiek nigdy nie jest za stary, żeby się czegoś nowego nie nauczyć..
Teraz robię tak: biorę do Anglii Wicia albo Michała i oni robią dużym, a ja małym..
Witam! Super masz ogródek, a zdjęcia śliczne robisz. Mam pytanko odnośnie róż wysypanych żwirkiem. Czy żwir masz pod samą różą, czy tylko obok i jak je kopczykujesz na zimę jeśli jest pod nimi żwirek? lub jakoś inaczej okrywasz? Pozdrawiam
Witaj Safoya
Zakochałam się w Twoim ogrodzie....bajka! Jest piękny tylko masę zdjęć nieczynnych....szkoda
Porwała mnie jego lekkość,duża ilość zwiewnych ziółek,lawendy ,fantastyczne róże i ukształtowanie terenu oryginalne .Taras z meblami,donicami i cudnymi dodatkami genialny-wszystko to co lubię-BRAWO
____________________
Ogród Leny
"Lekarz leczy, natura uzdrawia"
Witam po małej przerwie. Niestety moja mama już wyjechała, więc mam mniej czasu na forum i ogród. Jednak bardzo mnie odciążała. Nie próżnuję jednak i staram się wykorzystywać drzemki młodszego
Myszorku łczę się z Tobą w bólu. Kopałam i u mnie też wszędzie rozłogi głeboko w glinie. Nie ważne jaką ziemię nawiozę to skrzyp i tak wyłazi. Powój i kłącza do samego piekła - jak trafnie napisałaś Dziękuję Ci za cenne rady. Chyba rokopię nową różową rabatkę. Nie radzę sobie tam z powojem.
Lena baaaardzo Ci dziękuję za przemile i motywyjące słowa Mam uśmiech od ucha do ucha, chociaż zdaję sobie sprawę, że jeszcze sporo pracy mine czeka.
Danusiu każdą twoją radę wprowadzam w życie Mam już kilkadziesiąt sadzonek na rozsadniku.
Och uwielbiam mojego Canona! Faktycznie szyja mnie czasem boli Wszystko jednak staram się robić z ręki. Statyw stosuję tylko do pracy. Danusiu polecam Ci obiektyw makro. Fantastycznie się fotografuje zbliżenia kwiatów.