Robercie, bardzo mi miło było Cię poznać osobiście
Oczywiście, jak się domyślacie, to ja rozpoznałam Roberta, wołając ""cześć Robert"!
Czym wprawiłam Roberta w niezłe osłupienie - wszak jakaś obca kobieta go zaczepiła
Robert pozwolił zrobić sobie zdjęcie (obok koleżanka Roberta, która zauważyła Go po moim "cześć Robert"):
Dzidka bardzo dobrze i bez okrywania i ladnie się rozrosła mam już ładną kępkę mam też bialą ale kwitnie później i kawaleczek variegaty tzn. o biało obrzeżonych listkach
A u mnie z wieloletniej ,też ładnie rozrośniętej kępy ,pozostała jedna marna sadzonka.
Już sama nie wiem co myśleć o mrozoodporności niektórych roślin.