Tu dniem swym zmęczona przysiadam na chwilę
18:16, 17 sie 2012
Co do jego nazwy to niestety nie wiem,bo żadnej karteczki nie miał, ale jak kiedyś będę u mojej ogrodniczki to się zapytam, o ile wcześniej nie rozwikłamy tutaj tej zagadki.
Monika W następnym roku planujemy z Agnieszką (tą z W-wy, o której Ci opowiadałam) babski wyjazd. Jak się piszesz to Cię podam.
A teraz kilka zdjęć - jak to było u Ewy przed nasadzeniami.
Teraz trochę się zmieniło ale o tym później.