Wszelkie uprawy roślinnych kompozycji w donicach wymagają uwagi i troski. Cokolwiek by nie rosło, wymaga stałego dostarczania wody, nawożenia - ponieważ korzenie nie mają gdzie przerastać i czerpać wody i składników pokarmowych.
Nie ma "żelaznych" roślin do donic. W swojej praktyce ogrodniczej uprawiałam prawie wszystko, nawet drzewa. Jednak żadna roślina nie jest na tyle mocna aby zagwarantować, że ona nie przemarznie zimą. Należy donice znieść na grunt, najlepiej przykopać w ziemi albo okryć matami słomianymi, przenieść do garażu. Mnie prawie wszzystkie bukszpany marzną, ale mimo to uprawiam je i wsadzam co roku. Żadne zabezpieczenie bryły nie gwarantuje sukcesu.

Poprosimy o zdjęcia tych donic, wtedy lepiej można będzie doradzić.

Zapytanie na maila:

"Witam,

jestem właścicielką bardzo młodego i bardzo małego ogródka (i chyba
Państwa prawie sąsiadką ).
Ogródek jest na tyłach segmentu ma 100m prawie w kwadracie. Niestety
jest od północy. Światło jest do 13-14 potem dom rzuca cień. Żadnych
drzew nie ma w pobliżu.
Do tej pory nie interesowałam się roślinami, jedyny doniczkowy kwiatek
udawało mi się zmarnować. Mam nadzieję, że ogródka w rok nie wykończę.
Nasadzenia robiła Pani polecona w jednym ze sklepów ogrodniczych. Jest
nieregularnie dookoła działki.
Ale miało być o donicach - na 40m tarasie stoją 4 okrągłe donice o
średnicy 50 cm i 90 cm wysokości. Chciałabym w nich coś, co zasłoni
ładnie niezbyt ładny drewniany płotek zasłaniający sąsiadów (takie
gotowe impregnowane płotki z supermarketów). Co by Pani polecała do
donic na cienisty taras i dla kompletnego laika? Na razie są
laurowiśnie podsadzone mozgą trzcinowatą, ale coś im się dzieje.
Liście im żółkną jeden za drugim i odpadają. Pryskałam Talstarem i
Amistarem, ale nie pomaga.

Czy cis lub bukszpan utrzyma się w donicy na tarasie zimą?

Mam też pytanie dotyczące frontu: między wejściami do domów wszystkich
sąsiadów (4 segmenty w 1 budynku) są wąskie, ok. 30 cm, paski ziemi.
Posadziliśmy tam kosodrzewiny (żeby uniknąć tuj), ale jakoś bym je
urozmaiciła, zwłaszcza póki są malutkie. Zachwyciły mnie Państwa
kompozycje z trawami. Czy dałoby się jakąś zastosować? Ziemi jest
płytka, strona południowa, trawa musiałaby być raczej strzelista, nie
rozkładająca się na boki, bo wejdzie na ścieżkę.
A dodatkowo w donicy chciałabym postawić coś kwitnącego, żeby
rozweselało wejście do domu.

Potrzebuję pomocy.
Pozdrawiam serdecznie,

Gabriela C."

gardenarium napisał(a)

W drugim lustrze

aaalleeeee fajne takie jak mi się podoba dodaję do ulubionych jeszcze muszę zdobyć taką donicę.... tylko ))))

Zobaczymy też co główny zainteresowany nam powie jutro, jak sie wyśpi

W drugim lustrze

Pochwalę się swoją poduszeczką do klękania podczas pielenia albo sadzenia. Materiał jest ceratowy, nieprzemakalny



Postawiłam kapustę w pachysandrze



Poskubałam hortensje i tuje

No i teraz napiszcie, gdzie koszyczek powinien stać?

Na oknie garażu


Na ławce?






Czy na oknie kuchennym?

Dziś z Anulką żeśmy pogadały i zeszło się do późna. To tak jak się spotkają dwie sąsiadki... no no M. Anuli chyba nie dostał kolacji

A przed spotkaniem pokosiłam trawę.

Kupiłam 6 surfinii pełnych do Sebusiowego koszyka




Dałam granulki

Alinko, pryśnij niekoniecznie wieczorkiem, przecież masz spalić chwasty więc rano też będzie dobrze.
Pogoda powinna być słoneczna,a chwasty suche, o ziemi nic nie "mówią". Ważne żeby nie spadł deszcz i nie zmył oprysku z liści.

Sebku, martwiłeś się o iryski od Łucji (te pozostawione). Już poprzycinałam i zapakowałam do koperty bąbelkowej.
Jutro pojadą w Twoją stronę.

gardenarium napisał(a)



Bardzo wdzięczna roślinka, żołta kokorycz. Mam ją od zeszłego roku. Przez kilka lat obserwowałam ją rosnącą na murku przy ruchliwej ulicy. Kwitła bardzo długo, miałam wrażenie że nie straszna jej susza.



A ta po lewej to głowienka?

Danusiu, zgadza się, głowienka.

Ach jaki błysk w ogrodzie po cięciu

Joku napisał(a)

Bardzo wdzięczna roślinka, żołta kokorycz. Mam ją od zeszłego roku. Przez kilka lat obserwowałam ją rosnącą na murku przy ruchliwej ulicy. Kwitła bardzo długo, miałam wrażenie że nie straszna jej susza.



A ta po lewej to głowienka?

Witam i coś znajomego widzę: umiłowanie piennych roślin, kul, żwiru i ładnego trawnika.

Jeśli to sama wymysliłaś to gratuluję kreatywności. Bardzo pięknie jest. Skosisz trawnik, będzie bosko

Ogród bardzo zadbany, mnie też się podobają kompozycje i bogate nasadzenia.

Bardzo pomoże schemat tej działki z naniesionymi roślinami, łatwiej będzie doradzić. Wymiary także się przydadzą.

Witam na Ogrodowisku Polecam rośliny zimozielone, ale o barwnych liściach, aby ogród był cały rok ozdobny.(trzmieliny, żurawki, bukszpany, ostrokrzewy, pachysandrę) Dalej pokombinujemy, jak zamieścisz mapkę ogrodu

gardenarium napisał(a)

Przyznacie chyba... Fajny był pomysł z lustrem, można sobie zrobić zdjęcie samemu,

Danusiu - Ty w ogóle masz świetne pomysły. Lustro służy czemu innemu na pewno, ale ta opcja też jest suuuper
Pamiętam, że właśnie na efekt zamieszczenia lustra w ogrodzie było jakieś takie fajne określenie, ale mi całkiem z głowy wypadło. Przedłużona kompozycja, złudna kompozycja - może ktoś wie, bo to raczej nie

gardenarium napisał(a)

Sebciu, u mnie trawniczek też załapał za dużo wilgoci i miejscami przygniwa niestety), ale ja mam w półcieniu.
Tak czy siak, skoro nie widział jeszcze nawozu to trzeba po skoszeniu wypróbować nowy siewnik, to mus po prostu Trawa potrzebuje nawozu bo skąd ma brać siły na odbudowanie masy zielonej?

A róża ma mączniaka, w razie co poczytaj

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/57-uprawa-roz-choroby-i-szkodniki

Dzięki Danusiu - wypróbowałem nowy siewnik i mam go ochotę wywalić do pieca!!!!!!!!!!!!!!!
Niby jak jest pusty to fajnie się kręci, ale jak się czegoś nasypie to granulki wchodzą między kręcące się kółko i zapychają je i za nic nie idzie ruszyć kołowrotkiem.
A jak się nie rusza to nawóz sam się wysypuje. Na jednym kawałku tak mi się wysypał, że aż wziąłem odkurzacz i odkurzałem trawnik b znowu by mi go spaliło.
Jestem baaaaardzo niezadowolony. Mam zrobioną trosinkę a jutro zrobię zwyczajnie - wezmę doniczkę i będę tak rozsiewać.

gardenarium napisał(a)

U Łucji mistrzowsko kwitną liliowce, ile masz odmian?

W tym roku jakos bardzo opornire kwitną ,kwiaty sa małe i takie "niedorobione" ,chyba to skutek długiej suszy,te póżniejsze wyglądają lepiej,narazie mają pąki,ile mam odmian ? naprawdę nie wiem,muszę policzyc

alinak napisał(a)

u mnie za to po katordze jaką zafundował M ( kosiarkę nastawił na 1 stopień koszenia ). trawa nałapała tyle chwastów że muszę pryskać i na gwałt potrzebuję pogody.

Jejku, jejku, za krótko Wody

W Anglii robią z patyczków prawdziwe dzieła sztuki, zrobię sobie takie bardziej rozbudowane w przyszłym roku, bo mi patyczków zabrakło, zobaczcie sami. Muszę chyba o tym artykuł napisać, bo tyle mam przykładów.